KOCIE SPRAWY-Ragdoll

W MARCOWYCH KOCICH SPRAWACH MONOGRAFIA RASY: RAGDOLL
CYTATY:
"RAGDOLL JEST JEDYNYM KOTEM KTÓRY NIGDY SIĘ NIE OBRAŻA, NIE PODRAPIE I NIE UGRYZIE"

"RAGDOLL ZNA SWOJĄ WARTOŚĆ, UWIELBIA BYĆ PODZIWIANY NIE ZNOŚI SAMOTNOŚĆI (...) Heart

	Ofelia napisał:
	W MARCOWYCH KOCICH SPRAWACH MONOGRAFIA RASY: RAGDOLL CYTATY: "RAGDOLL JEST JEDYNYM KOTEM KTÓRY NIGDY SIĘ NIE OBRAŻA, NIE PODRAPIE I NIE UGRYZIE" "RAGDOLL ZNA SWOJĄ WARTOŚĆ, UWIELBIA BYĆ PODZIWIANY NIE ZNOŚI SAMOTNOŚĆI (...)

Nie wiem , dlaczego tylko jedna hodowla jest wymieniona ( przynajmniej tak wynika z wypowiedzi Ofelii, ale muszę kupić marcowe Kocie Sprawy i sama się przekonać ), bo doskonale wiemy, ze hodowli w Polsce jest już całkiem sporo

A że ragdoll nie ugryzie i nie podrapie.... chyba nikt nie widzial wscieklego Bonifacka, który mnie właśnie ugryzł i podrapał w momencie, kiedy do naszego domku wlaśnie zawitał Filemon. To były ciężkie .... dwa dni

, Bonifacek wściekły jak diabli.
Nie to , co teraz

Tak więc, raguś też może zamienić się CZASAMI, w bardzo niekorzystnej dla siebie sytuacji w drapieżnego tygryska

A tak codziennie.... to rzeczywiście wspaniały, kochany, milusiński pieszczoch

Bazylia napisał:

	Ofelia napisał:
	W MARCOWYCH KOCICH SPRAWACH MONOGRAFIA RASY: RAGDOLL CYTATY: "RAGDOLL JEST JEDYNYM KOTEM KTÓRY NIGDY SIĘ NIE OBRAŻA, NIE PODRAPIE I NIE UGRYZIE" "RAGDOLL ZNA SWOJĄ WARTOŚĆ, UWIELBIA BYĆ PODZIWIANY NIE ZNOŚI SAMOTNOŚĆI (...)

Nie wiem , dlaczego tylko jedna hodowla jest wymieniona ( przynajmniej tak wynika z wypowiedzi Ofelii, ale muszę kupić marcowe Kocie Sprawy i sama się przekonać ), bo doskonale wiemy, ze hodowli w Polsce jest już całkiem sporo

A że ragdoll nie ugryzie i nie podrapie.... chyba nikt nie widzial wscieklego Bonifacka, który mnie właśnie ugryzł i podrapał w momencie, kiedy do naszego domku wlaśnie zawitał Filemon. To były ciężkie .... dwa dni

, Bonifacek wściekły jak diabli.
Nie to , co teraz

Tak więc, raguś też może zamienić się CZASAMI, w bardzo niekorzystnej dla siebie sytuacji w drapieżnego tygryska

A tak codziennie.... to rzeczywiście wspaniały, kochany, milusiński pieszczoch

W Polsce jest dużo hodowli ale wymieniłam tylko tą ponieważ ta hodowla udzielała informacji, są też hodowle
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
to są te które znam ale z pewnośćią jest ich więcej a gazetę polecam jest super

A ja nie polecam ani gazety , ani tym bardziej artykulu o ragdollach - totalna kicha ze standardowym , krotkim i malo ciekawym tekstem. Zadnych informacji o kotach , ktore sa na zdjeciach i koty tez takie sobie .
Zaluje , ze kupilam Kocie sprawy w marcu - nigdy nie kupowalam tej gazety , a teraz skusilam sie tylko ze wzgledu na w/w artykul

Co do lagodnosci ragdolli - tez mam watpliwosci .
Hari podczas kapieli wbila w moja reke swoje kly i pazury - zupelnie jak rozwscieczony bullterier - wiem , ze to ze strachu - ale efekty tej kapieli byly widoczne na mnie przez dobry miesiac

A ja nie mam jeszcze Kocich Spraw .

Ale do jutra powinienem już go mieć i wtedy napisze onim coś ciekawszego.

I hodowla niestety kiepska ta pani sprzedawała kiedyś swoje koty na allegro

(pani z Wrocławia)

	Ofelia napisał:
	I hodowla niestety kiepska ta pani sprzedawała kiedyś swoje koty na allegro (pani z Wrocławia)

Chyba do tej pory sprzedaje Snakeman

A ja sie wahalam czy by sobie nie kupic tym razem, ze wzgledu na sympatie do Ragow, ale slysze ze nic nie strace jesli nie kupie... Ja jednak jestem zwolenniczka portretow rasy w KOCIE.

Bazylia napisał:

	Ofelia napisał:
	I hodowla niestety kiepska ta pani sprzedawała kiedyś swoje koty na allegro (pani z Wrocławia)

Chyba do tej pory sprzedaje Snakeman

Nie myliłam się :
[link widoczny dla zalogowanych]

Czy ta kobieta jest normalna? i jeszcze wywiad do gazety z nią zrobili to skandal

Witam

Zabiorę głos, bo wyżej napisany jest adres www naszej hodowli [link widoczny dla zalogowanych].
Rzeczywiście, marcowe Kocie Sprawy opisują rasę Ragdoll.
Jeszcze przed wyjściem numeru zadzwoniła do mnie bardzo sympatyczna Pani z redakcji. Zaproponowała mi umieszczenie ogłoszenia, gdyż właśnie o ragdollach będzie najbliższy numer. Korzystaąc z okacji przygotowałem ogłoszenie (które nie miało nic wspólnego z artem o ragach) i wysłałem do redakcji. Umieszczone zostało na końcu gazety, a nie w pobliżu opisu rasy - czego oczekiwałem. Otrzymałem też nr telefonu do grafika z redakcji w celu rozmowy o ewentualnych fotkach do tego numeru (jak się dowiedziałem, bardzo się podobały te które mam na swojej stronie). Nie widziałem w tym żadnego problemu, i wysłałem do grafika fotki w dużej rozdzielczości wraz z opisami, by wiedział kto na nich jest. Po kilku kolejnych rozmowach dowiedziałem się, ze zdjecia są świetne (choć ja tak nie uważam) i na pewno przydadzą się do marcowego numeru.

Efekt.
Kupiłem Kocie Sprawy.
Nie znalazłem żadnego zwojego zdjęcia (choć poświęciłem sporo pracy na przygotowanie ich i przesłanie - prawie 100MB wielkoformatowych zdjeć w dobrej jakości). Artykuł napisany został przez jedną z hodowli, zajmował 3 strony wraz z dużymi, mało udanmi zdjęciami. Na okładce ani śladu Raga. Opis rasy bardzo pobieżny i mało ciekawy - żadnych nowinek - wszystko, co można rzeczytać na większości stron.

Dziwi ie fakt, że numer miał być o ragdollach, a tak na prawdę był tylko artykuł - nic więcej. Trochę jestem zawiedziony. Nie chodzi mi tutaj o to, że nie ma w nim moich zdjęć ale o to, że troszkę niesprawiedliwie zabrano mi czas, by zapełnić sobie skrzynkę pocztową.

I ja jestem juz po lekturze artykuły o ragdollach

Fajnie ze napisali o ragdollach, ale porównując ich materiał do kwietniowego magazynu KOT poświęconego tej rasie to…..strasznie mizerniutko

I zdjęcia bardzo słabiutkie

To kolejny przykład dlaczego po „Kocie Sprawy” raczej nie sięgamy Ya winkles

nie czytalam tej gazety bo nie ma jak, ale czytalam topic na forum.
mysle ze ten artykol mial jedno na mysli, mianowicie propagandowanie hodowli wroclawskiej. Im wiecej czytam tym wiecej mam wrazenie ze tamta pani poprostu stara sie jak moze PAPUGOWAC CIEBE NIKA. tylko sie na mnie nie obraz.

porownajcie date watku o felinoterapi tutaj a date takiego samego watku na tamtym forum. jakis dziwny zbieg okolicznosci ze tam pojawil sie taki sam temat pare dni pozniej.

Już właśnie przeczytałem Kocie Sprawy i uważam że w porównaniu do KOT-a
to bez porównywania

KOT JEST LEPSZY

.