Katar, alergia ?

Zuzia bardzo często kicha i psika. Jest tak od poczatku pobytu u mnie. Taka przyjechała! Miała równiez zaropiałe oczka. Wydzielina była również w górnych rogach oczu. Była sucha. Zwilżałam i usuwałam i od dwóch tygodniach nie pojawia sie tylko odrobina co kilka dni, co chyba jest normalne. Przy okazji drugiego szczepienia wet mówił,że może mieć zapchane przewody łzowo-nosowe. Jednak według mnie to nie jest to. Po jakims czasie kichanie trochę ustało a teraz nasiliło się znowu. Martwi mnie to. Gdyby było to zwykłe przeziebienie, dawno by przeszło.
Przez ostatnie dwa dni mniej je i jest mniej ruchliwa. Co o tym myślicie? W jakimś wątku czytałam o czymś podobnym tylko nie mogę go znaleźć Smutny

Napiszę to co pisałam w wątku Zuzi .Z koteczkiem powinno się ponownie pójść do weterynarza .Powiedz gdzie mieszkasz , a postaramy się podesłać ci adres dobrego weterynarza.Cztery i pół tygodnia kichania do normalności nie należy

Tortie, Maurycy też kichał jak do nas przybył.
My powiązaliśmy to z tym, że się przeziębił podczas transportu, ale co to było naprawdę - nie wiadomo. Lekarz dał mu małą dawkę antybiotyku, jeśli dobrze pamiętam, po antybiotyku też troszkę jeszcze kichał,ale oczka przestały łzawić. A potem wszystko przeszło i do dziś się nie powtórzyło.

Masz rację Olga . Kociak różnie reaguje na stres .Też tak jak napisałaś mógł przeziębić sie w drodze. Ale Torti pisze iż kociak na dzień dobry miał już zaropiałe oczka i że kicha również od pierwszego dnia .Czyli od prawie 5tyg.

Po pierwsze, zmień weta. Nie rozumie dlaczego od razu nie sprawdził kanalików jeżeli zasugerował że coś takiego może być. Dla mnie to nie wet, to d.....a. Poza tym powinien coś zalecić np rutinoscorbin dla kotka. Pół tabletki dziennie. U nas Vincent tez kichał. Zaczeliśmy od witaminek a skończyło się na antybiotyku. Nie czekaj az infekcja rozwinie się mocniej. Może to akurat małe głupstwo, ale lepiej dmuchac na zimne.

Kamisiu, mieszkam w Poznaniu. Jestem ciekawa kogo mi zarekomendujecie?

Agnieszko, weterynarz sprawdził przesączanie sie z kanalików łzowych. Zakroplił oczka płynem wybarwiajacym i sprawdził nosek i ponoć przesączanie było kiepskie. Jednak Zuzia ma ciemny nosek i nie jestem pewna czy widział niebieski płyn. Wydaje mi sie ,że zbadał ją sumiennie. Jest to młody weterynarz i jakiś czas temu "stary" wet stał mu nad głową i nadzorował jego poczynania a "stary" zawsze stawiał dobre diagnozy. Tym razem go nie było.
Nie jestem pewna czy to przeziębienie, ponieważ nosek jest czysty i nie ma zadnej wydzieliny a Zuzia kicha. Podkręciłam kaloryfery i zobaczymy. do weterynarz oczywiście pójdę. Nie chciałam jej narażać na antybiotyki w tak mlodym wieku

Witaj Tortie. Jestem z Poznania i mogę polecić z pełna odpowiedzialnością dr. Juszczaka. Przyjmuje na os.Armii Krajowej i Bułgarskiej.
Czy kociak ma temperaturę? Jak się zachowuje? jaki ma apetyt?

	TORTIE napisał:
	Podkręciłam kaloryfery i zobaczymy.

Z ogrzewaniem to ostrożnie - zbyt wysoka temperatura i suche powietrze w domu mogą jedynie nasilić kichanie.

Tasiemko, własnie do tego weterynarza chodzę od kilku lat. Zawsze byłam zadowolona. tym razem upewnię, że bedzie "stary". Gdy byłam u kontroli i szczepienia, trochę było mi niezręcznie pytać o szefa. Dzisiaj to zrobię. Zuzia też cały czas mruczała i był mały problem z badaniem osłuchowym Ya winkles

Jestem juz pewna, że to infekcja. Dzisiaj katar się nasilił. Pędzę do weta. Dzięki wszystkim za rady

Moj kociak miał katar i kichał. Był leczony antybiotykami (dwa różne bo pierwszy nie przynosił efektów), do tego strzały witaminowe.
W domu możesz pomóc maleńkiej dokładnie odwrotnie niż napisałaś o tych kaloryferach Wesoly

Nie podgrzewaj mieszkania za bardzo i bardzo często wietrz (oczywiście kociątko do innego pomieszczenia na czas wietrzenia). Połóż mokre reczniki na kaloryferach bo nie ma nic gorszego niż szuche powietrze. Mój maluszek miał mocno zapchany nosek więc pomagało jak podgrzewałam kropelki inhalacyjne Olbas (garnuszek z gorąca wodą i kilka kropel olejku). Domowymi sposobami koteczki nie wyleczysz ale możesz jej troszkę pomóc natomiast koniecznie do weterynarza i na intensywne leczenie. Będzie to trwało długo ale przynajmniej kicia będzie zdrowa Wesoly

My też dziś jedziemy do weta z Zima ;/ Chyba mi się biedactwo przeziębiło ;/ Kicha , prycha , kasła ... NIe ma żandej wydzieliny z oczek , nosem ma ciemny przy dziurkach wiec cieżko zauważyć. Kicha od 3 dni jakoś. na poczatku myślałam , ze to od suchego powietrza albo kurzu - Olek mi tak pare razy kichnął , ale on przestał a Zima kicha dość często ;/ W dodatku ostatnio dużo ją przewoziliśmy bo ta przeprowadzka a na dworze taka pogoda;/ Az sie boje co wet powie ;/

Na wszelki wypadek poza tymi witaminowymi zastrzykami są jakieś tabletki ktore moge jje sama podawać?

Jadis, u nas jak Vincuś kichał, to wet kazał podawać rutinoscorbin albo cerutin pół tabletki

Ile razy dziennie?

raz dziennie.

Mhm juz wiem. Bylismy u weta u nas to zapalenie gornych drog oddechowych . Zastrzyki , rutinoscorbin i za 2 dni do kontroli ;/

Ciekawe co z Zuzia Mruga