nie taki BARF straszny

Dziękujemy Ines bardzo, że tak się starasz nam to ułatwic i przyblizyc. Jesteś kochana

Ines, gratuluję świetnego artykułu o BARFie w Kocich Sprawach Ok!

Też gratuluję Wesoly

Dziękuję! Cieszę się, że się spodobał Wesoly

Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Ines, a jaka masz maszynkę do mielenia mięsa? Ja mojemu kotu robię co jakiś czas podstawową mieszankę z FC ale szlag mnie trafia przy mieleniu. Chciałam zmielić mu tez trochę wołowiny i od razu mi się wszystko zapycha, czy to na przystawce do kenwooda czy ostatnio na takiej starej ręcznej maszynce, która pożyczyłam na te okazję od mamy Wesoly

Ja używam Diany Zelmera 1500W i choć często męczę ją kośćmi to jeszcze mnie nie zawiodła (tfu tfu).

Brzmi to coraz mniej strasznie. Ines, ogromny podziw leci w Twoją stronę. Ja mam jeszcze pytanie o rodzaje mięsa. Ostatnio spotkałam się z karmą z mięsem kangura, co już w ogole nie mieści mi się w głowie. Ale bardziej przyziemna zagwozdka. Jakie mięsa będą z punktu widzenia zdrowia kota najistotniejsze? Czy kot może stale żywić się np kurczakiem, czy lepiej wzbogacać mu dietę o inne mięsa. i co z rybami w barfowaniu? Może bedziesz mnie w stanie ewentualnie gdzies przekierować, żebym poszerzła wiedzę. Mruga

Generalnie, po to się dodaje suplementy, żeby dowolne mięso sprowadzić do postaci najbardziej podobnej do statystycznej myszy Mruga

Czy to będzie kurczak, krowa, kangur czy cokolwiek innego - nie ważne.

Można oczywiście rozważać ekologiczność surowca, idąc z kolei w tę stronę to najlepiej wolnowybiegowe, jedzące naturalnie zwierzęta przerabiać na karmę. I dalej, czy kaczka, czy kura - nie ważne, bo suplementy i tak sprowadzają to do "myszy". Wesoly

Kolejnym elementem jest to czy kot będzie wszystko tolerował, czy np. coś go nie uczula, itp. i czy będzie mu dane mięso smakowało.

Ryby też można podawać, ale tutaj to już się nie wypowiem, bo nie próbowałam jeszcze, więc i nie zgłębiałam wiedzy zbytnio w tym temacie.

Im więcej mięs uda Ci się do barfa używać, tym lepiej - różnorodność jest ważna, bo każde mięso ma nieco inne wartości, zaspokaja inne potrzeby kota. Ale nie tylko gatunek mięsa jest ważny, jakość też jest istotna. Ja zamiast kupować mięso z kangura wolałabym wydać te pieniądze na dobrej jakości (np tak zwaną grass fed) wołowinę czy koźlinę.

Co do ryb są takie, które możemy podawać bez obaw, tutaj jest ich lista: [link widoczny dla zalogowanych]

Są też takie, które zawierają tiaminazę i triox. Tiaminaza niszczy witaminę B1 i powoduje jej niedobory, zaś triox wiąże żelazo do postaci, która nie może być wchłonięta przez organizm kota, powodując anemię.

Dla mnie jednak kluczowe jest to, że tiaminaza i triox nie "zabierają" witamin, które organizm już wchłonął - one "psują" witaminy podawane wraz z pokarmem, jeśli ten pokarm zawiera tiaminazę i triox. Ja podaję kotom dzikie ryby rzeczne, które sami łowimy, bo uważam że są dużo lepsze od hodowlanych. Czasem są to ryby zawierające tiaminazę i triox - koty dostają takie ryby raz w tygodniu jako zupełnie osobny posiłek whole prey, nigdy nie używam ich do barfnych mieszanek.

Mam pytanie o suplementy Barfowe. Robię pierwsze podejścia do żywienia mięskiem. Koteczka bardzo jest chętna do surowego. Aby sobie ułatwić chciałam zacząć od przepisów z Barfnego swiata z gotowymi mieszankami. Teraz pytanie, która jest najoptymalniejsza : TC Premix, easy BARF, FC?

Jeśli o mnie chodzi, najchętniej korzystam z Easy Barfa - najłatwiej jest skomponować mieszankę z jego udziałem, składa się głównie z naturalnych suplementów, nie wywołuje objawów alergii u Aurelki (uczulona na kurczaka, indyka i baraninę), a jego smak przemawia do kocich gustów. Felini Complete jest nieco bardziej syntetyczny, mniej smaczny, trudniej mi jest zestawić kompletną mieszankę z jego udziałem, ponadto zaostrza u Aurelki objawy alergii, więc stosuję go tylko od wielkiego dzwonu. TC Premix nie jest ujęty w żadnym z kocich kalkulatorów - można go stosować jedynie odnosząc się do zaleceń producenta, dlatego nie zdecydowałabym się na stałe używanie tej mieszanki, ale dla urozmaicenia i ten zestaw suplementów czasem w naszych miseczkach gości.

Bardzo dziękuję za info, dostałam też wiadomości na PW - jeszcze raz dzięki. Zamówiłam na początek easy Barf. Dziś Kika dostała kolejną porcje mięska po rozmrożeniu i zajada się tym jak bym dała jej mega frykasy Mruga

.
Mam pytanie kolejne o mielenie np skrzydełek z kośćmi, czy to tak całe skrzydło mielicie w zwykłej maszynce czy jest jakaś inna metoda rozdrabniania kości, a może raczej zostać przy mięsie z dodatkiem gotowych zmielonych skorupek czy kości? Wiem, że koty jedzą całe myszy tylko jakoś tak mnie trochę przeraża to, że Kika może się jakąś drobną kością uszkodzić......ale może jestem przewrażliwiona - naprostujcie mnie w tej kwestii proszę.

Czapla napisał:

Bardzo dziękuję za info, dostałam też wiadomości na PW - jeszcze raz dzięki. Zamówiłam na początek easy Barf. Dziś Kika dostała kolejną porcje mięska po rozmrożeniu i zajada się tym jak bym dała jej mega frykasy Mruga

.
Mam pytanie kolejne o mielenie np skrzydełek z kośćmi, czy to tak całe skrzydło mielicie w zwykłej maszynce czy jest jakaś inna metoda rozdrabniania kości, a może raczej zostać przy mięsie z dodatkiem gotowych zmielonych skorupek czy kości? Wiem, że koty jedzą całe myszy tylko jakoś tak mnie trochę przeraża to, że Kika może się jakąś drobną kością uszkodzić......ale może jestem przewrażliwiona - naprostujcie mnie w tej kwestii proszę.

u mnie osobiście kot nie ruszył suchej karmy ,w sumie nie mając pojecią o barfie miałem w planach karmić go mięsem surowym a nie jakimiś chrupkami .a że po tyg wpadłem przypadkiem na strone co ludzię jarają się barfem to już ponad rok dostaje barfa ale ja używam felini z kości daje tylko skrzydełka bo też mam słaba maszynkę za 200zl którą w sumie kupiłem tylko na potrzeby kota .jak zmielisz kości to jak się może kot uszkodzić ? hmm popatrz na koty na wsiach jedza w domu wszytko co niby nie wolno ,od myszy przyprawianych resztek itp a zyją po 18 20 lat .i niczym się nie uszkadzają .Co do rodzaju mięsa zależy ile masz floty na kociaka ,pierś na promocji za 12 zl mu idzie kupić ,za wołowiną mój nie przepada np m ruszy ale zmiele z resztą mieś i je inne mięsa jeszcze drosze do tego suple też tanie nie są ,no wyjdzie ci wszytko w praniu .Mi np raz skonczył sie olej z łososia i zrobiłem beZ tego to nie jadł kot dwa dni az przyszedł mi olej i co słoik troche dodawałem i wtedy jadl .wieć jak juz swojego nauczysz to potem cieżko było by przestawić na coś innego .

Hmmm Ines a mi na grupie na fb polecono właśnie dla początkującego Tc Premix. To już głupieję...

Nie jest zlym wyborem na poczatek Wesoly