Witajcie :)

Co prawda minęło już nieco czasu (kilka lat?

) od kiedy zalogowałam się na forum, mniej więcej tak samo długo marzyłam o ragdollu. Do tej pory jednak tylko podczytywałam tematy przeróżne, bo wiedziałam, że prędzej czy później (życie zdecydowało, że później) mały puchacz pojawi się w naszym domu (marzenia się nie spełniają, marzenia się SPEŁNIA!).
Od niemalże 2 miesięcy jestem służącą i niewolnicą Ya winkles

Eldura (w domu nazywanego najczęściej Księciuniem lub Jego Wysokością) z hodowli Ice Cold Eyes i mam nadzieję, że jest mu u nas dobrze i jest z nami szczęśliwy. Zaraz hycam na kolejny wątek przedstawić moje oczko w głowie, ale zanim to zrobię, kilka słów o nas.
Do tej pory w naszym domu rodzinnym były psy. Pierwszym z nich i najwiekszym wyzwaniem dla nas był sznaucer olbrzym, Neron, kochany gigant, który pojawił się u nas gdy miałam zaledwie 10 lat. Neruś upodobał sobie moją starszą siostrę i tatę, ich kochał i słuchał najbardziej. Kiedy miał ok. 12-13 lat (pożegnaliśmy się z nim w sędziwym jak na tak dużego psa wieku lat 15), narzeczony siostry przywiózł do domu straszną bidę i przylepę, jamnika Toficzka, bylismy jego 3 domem, pomimo zaledwie 3 miesięcy. Toficzek do dziś mieszka ze szwagrem, siostrą i ich 11-letnim synem w Olsztynie i jest wesołym 13-letnim staruszkiem Little thongue man

W chwili obecnej zwierzyniec w moim domu reprezentuje 6-letni kanarek Czesio, mający do dyspozycji swoją komnatę z dala od Eldurciowych oczu, żółwica stepowa Tabaza (mam ją od niemalże 24 lat, nie mam pojęcia ile ma wiosen, została znaleziona na ulicy) oraz, rzecz jasna, Eldur.
Kilka słów o mnie- mieszkam na półwyspie, z wykształcenia jestem anglistą, z zamiłowania i w ramach odskoczni od codzienności- jestem stylistką paznokci a w sezonie letnim param się turystyką. Tak mi się wszystko poukładało, że pracuję w domu i z domu, więc mój koci maluch (w tej chwili ma nieco ponad 6 miesięcy) praktycznie nigdy nie jest sam i dzielnie towarzyszy mi zarówno w pracy jak i pracach domowych.
Zboczenie zawodowe, nie potrafię pisać/mówić krótko i zwięźle, mam nadzieję, że mi to zostanie wybaczone Heart