Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Powitanie i nie tylko ..

 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » POWITANIE Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Powitanie i nie tylko ..
Autor Wiadomość
aakotki4
Raczkujący



Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post Powitanie i nie tylko ..
Witam ,
chciałam ostrzec przed kupowaniem pięknych kociąt z hodowli w Gdyni / w rodowodzie mam nazwę Cicowianka*Pl / . Niecałe dwa lata temu kupiłam dwa kocurki z tej hodowli . Uważałam ,ze bracia się będą lepiej czuli razem i nie chciałam ich rozdzielać . Trzy dni po przyjezdzie z nimi do domu zaczęły się objawy kataru kociego . Wykonałam szereg badań .FelV, FIV były ujemne a FIP u jednego był 1:100 a u drugiego 1:200 . Vet uważał ,ze nalezy właczyć interferon i zostały przeleczone . Teraz u jednego z nich stwierdzono chłoniaka postać węzłową . Pełen brzuch wężłów chłonnych . Na szczęście kot jesszcze je i nie wymiotuje ale wiadomo ,że to wszystko kwestia czasu .
Mam prawo ostrzec wszystkich przed zakupem kotów z tej pseudohodowli / za każdego kotka zapłaciłam po 1500 zł/ .Zdziwiło mnie też to ,że właścicielka hodowli ani razu do mnie nie zadzwoniła spytać jak się czują w nowym domu i co słychać . To ja do niej zadzwoniłam po przyjezdzie do domu i powiedziałam ,ze wszystko ok a gdy próbowałam sie dodzwonić w trakcie choroby kotów to nie odbierała telefonu .
Uważam ,że PZF powinien mieć większy nadzór nad hodowlami kotów i monitorować wszelkie nieprawidłowości . Niestety tym problemem się nie zainteresowali choć dzwoniłam do nich i zgłaszałam .Mam tylko nadzieję ,że mój chory kotek pożyje jak najdłużej ....
Sob 8:44, 12 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Ines
Ekspert



Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 4697
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Dlaczego uważasz, że to pseudohodowla, mimo że piszesz wyraźnie, że jest to hodowla zarejestrowana?

FIPem naprawdę trudno się zarazić. Koronawirus musi właściwie zmutować w u każdego kota osobno, by kot zachorował na FIP. A skoro Twoje koty dwa lata żyły i nie umarły na FIP, to go po prostu nie miały. Tej choroby nie da się "przeleczyć". Wynik badań na przeciwciała w silnym stresie (np zmiana otoczenia) może nie być miarodajny, bo pod wpływem stresu tych przeciwciał organizm produkuje po prostu więcej.

Tym bardziej nie masz prawa obarczać hodowcy winą za to, że Twój kot zachorował na nowotwór! To wielkie nieszczęście i rozumiem, że jest Ci ciężko i w takiej chwili z jednej strony chciałabyś mieć wsparcie od hodowcy, a go nie masz i to jest godne potępienia, a z drugiej szukasz winnych i najłatwiej w tej sytuacji wytknąć palcem hodowcę, ale nie tędy droga...
Sob 10:47, 12 Kwi 2014 Zobacz profil autora
aakotki4
Raczkujący



Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post Nie hoduje kotow tylko je kocham ;)
Ja nie obarczam wina hodowcy za to ze moj kot teraz ma nowotwor , natomiast uwazam , ze byl nie w porzadku sprzedajac mi chore koty i potem nie odpowiadajac na moje telefony .
Uwazam ,ze ludzie ,ktorzy hoduja koty i je kochaja zareagowaliby na moje proby kontaktu.
Chcialam od nich uzyskac informacje jak one sie czuly w hodowli i czy mialy jakies objawy . Niestety bylo tylko milczenie . Moj Vet powiedzial ,ze musialy miec jakies objawy wczesniej a poniewaz wiadomy byl termin mojego przyjazdu po nie wiec dano im steryd na poprawe samopoczucia .
Dziwne dla mnie jest to i dla vet ,ze choruje ten co mial miano 1:200.
Moze to zbieg okolicznosci .
Mialam doczynienia z roznymi hodowcami bo to moj 6 i 7 kot , choc do tej pory mialam i mam brytyjczyka niebieskiego , persy ,i maine coony i zawsze to hodowca utrzymywal kontakt ze mna i byl ciekaw jak " jego kot " u mnie sie czuje i jak wyglada . Tak samo bylo z hodowcami psow . Tym razem bylo inaczej i po raz pierwszy kupilam chore koty .
Mam tylko nadzieje ,ze ten drugi bedzie zyl dlugo w zdrowiu .
Moze nie mialy FIP ale dlaczego miano bylo i bylo dwukrotnie powtarzane z tej samej surowicy w Polsce i Niemczech i stosunek albumin do globulin wskazywal na przechorowanie i dlatego zapadla decyzja przeleczenia ich interferonem .
Sob 11:51, 12 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Iga123ana
Ekspert



Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Na chorobach się nie znam, więc się nie wypowiem, ale uważam, że to iż hodowca urwał kontakt praktycznie zaraz po sprzedaży kota budzi pewne obawy i podejrzenia.
Bardzo przykra sprawa z tym nowotworem. Miejmy nadzieję, że drugi kotek będzie żył długo.
Sob 13:54, 12 Kwi 2014 Zobacz profil autora
aakotki4
Raczkujący



Dołączył: 12 Kwi 2014
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Tez mam taka nadzieję ,że mój drugi kocurek / Dudi / nie będzie chorował . Ten chory /SIx /niestety jest coraz słabszy . Apetyt ma tylko po podaniu sterydów , coraz więcej włosów mu wychodzi ,tak ,że nawet Go nie szczotkuję,żeby nie męczyć. Na szczęście jeszcze nie wymiotuje i nie ma biegunki . Wiem ,że czeka mnie trudny okres i jak widzę ,że leży spokojnie w dziwnej pozycji to zawsze się denerwuję . Nadal co wieczór przychodzi do mnie do łóżka i domaga się pieszczot i wtedy czuję jak robi się coraz chudszy . To bardzo smutne......
Pon 19:42, 14 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Iga123ana
Ekspert



Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
To straszne patrzeć jak nasz ukochany zwierzak niknie w oczach;-/
Ale dobrze, że cały czas czuje się kochany.
Pon 20:01, 14 Kwi 2014 Zobacz profil autora
kamisia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Witam .
Bardzo mi przykro z powodu choroby koteczka.Yar good

Co do wspomnianej hodowli, to swego czasu na forum przewijały sie dyskusje na jej temat.... (Cisowianka to dawne Seventh Sky)

http://www.ragdollclub.fora.pl/hodowla,7/szukamy-osob-ktore-mialy-ragdolla-z-hodowli-seventy-sky-pl,2867.html

Pod koniec 2011 roku dziewczyna kupiła od nich 2 kotki .Tu jest jej wątek
http://www.ragdollclub.fora.pl/przedstaw-nam-swojego-ragdollka,8/z-domu-asterix,3564-45.html
Pon 22:44, 14 Kwi 2014 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Witaj wśród nas.

Bardzo mi przykro, że jeden z Twoich koteczków tak ciężko choruje.

Mam nadzieje, że kiedy nadejdzie najcięższa chwila będziesz miała siłę, żeby pozwolić mu godnie odejść za Tęczowy Most.
Bądź tu z nami, bo w takich chwilach bardzo potrzebne jest człowiekowi wsparcie grupy pasjonatów, którzy odczuwają, jak my i potrafią nasz ból zrozumieć.
Trzymam kciuki, żeby chory kotek był z Tobą jak najdłużej i nie cierpiał.

Przytulam ciepło.
Nie 22:12, 20 Kwi 2014 Zobacz profil autora
beab
Pasjonat



Dołączył: 12 Lut 2014
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Bardzo smutne jak nie możemy pomóc naszemu futrzakowi . Trzymam kciuki i pozdrawiam cieplutko.
Pon 6:39, 21 Kwi 2014 Zobacz profil autora
solea
Ekspert



Dołączył: 19 Lut 2014
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Bardzo mi przykro. Czy to wina hodowcy, czy nie, to karygodne, że się nie zainteresował. W końcu te koty wyszły spod jego skrzydeł.

Nie chcę, żebyś mnie źle zrozumiała, ale jeśli los kotka jest przesądzony, to może lepiej pozwolić mu odejść zanim będzie wymiotował, robił pod siebie i bił głową o ścianę.

Naprawdę straszne, wyrazy współczucia
Pon 20:29, 21 Kwi 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » POWITANIE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin