Przegląd tematu
Autor Wiadomość
szajen
PostWysłany: Pon 21:19, 18 Maj 2015    Temat postu:

Ogolnie spozywanie przez koty jakichkolwiek suchych karm grozi chorobami ukladu moczowego.
Kasia_R
PostWysłany: Czw 19:41, 14 Maj 2015    Temat postu:

mar_eczka napisał:
kociak dużo pije , je mięso wiec mam nadzieję że będzie rósł zdrowy
Ok!
mar_eczka
PostWysłany: Czw 19:04, 14 Maj 2015    Temat postu:

To dobrze zostanę przy dotychczasowym sposobie karmienia, w końcu macie duże doświadczenie - kociak dużo pije , je mięso wiec mam nadzieję że będzie rósł zdrowy
Kasia_R
PostWysłany: Czw 19:00, 14 Maj 2015    Temat postu:

No właśnie - pachnie mi to sciemą na odległość
"karma dla kocurów"
roene
PostWysłany: Czw 18:56, 14 Maj 2015    Temat postu:

To taki tam chwyt marketingowy Wesoly Coś w stylu "pizza dla mężczyzn taaaaaka zdrowa! Podnosi sprawność seksualną i buduje masę mięśniową. Kupujcie tylko specjalną pizze dla mężczyzn z większą zawartością mozzarelli!"
Nie dajcie się nabrać panowie i panie Mruga
Kasia_R
PostWysłany: Czw 18:53, 14 Maj 2015    Temat postu:

Ale co to jest za kategoria "kocur"?
Marla
PostWysłany: Czw 18:33, 14 Maj 2015    Temat postu:

Pić dużo wody, jeść dużo mokrej karmy/mięsa.
Nie słuchać, ani tym bardziej nie kupować karm, które są dzielone na "dla kocurów, persów, aktywnych, leniwych, czarnych, pręgowanych, jednookich, bezogoniastych", to jedna wielka ściema. Radzę poczytać skład takich karm, różnią się one jednym ułamkiem % jakiegoś składnika wziętego z kosmosu, który i tak jest obojętny dla kota. Mruga
roene
PostWysłany: Czw 18:03, 14 Maj 2015    Temat postu:

S/O to oznaczenie że dla kotów z chorobami nerek. Tutaj przykład tego jak reklamuje się Royal Cannin - super karma łagodna na nerki i inne chwytliwe słówka - a w składzie jako główne składniki ryż i mączka pszenna.... A z mięska mączką drobiowa i tłuszcz - nie wiem w jaki sposób miałoby to chronić kocie nerki, ani w jaki sposób mogło być zdrowe dla jakiegokolwiek kota...
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_sucha/royal_canin_veterinary_diet/urinary1/307048#more

Ja bym radziła "normalną" porządną karmę w odpowiednich ilościach i będzie dobrze - Acana, Orijen, Applaws...
mar_eczka
PostWysłany: Czw 17:58, 14 Maj 2015    Temat postu:

Tak właśnie dla kocurów - powiedział że na karmie powinno być napisane dla kocurów albo symbol s/o - powiedział że po kastracji nie trzeba specjalnej karmy - tylko żeby zwrócić uwagę na to żeby była taka informacja jak powyżej. Zerknę w sklepie na inne karmy czy jest taka informacja.

Trawka jest, ale jak na razie nie ruszył.
roene
PostWysłany: Czw 16:28, 14 Maj 2015    Temat postu:

U mnie panny ładnie obgryzają prosto z doniczki Wesoly Ale w okresie wiosny też dodatkowo podaję pasty bo mocno linieją i łatwo o zakłaczenie. Ida, a teraz też Asia zmieniają zupełnie futro na lato Smutny W zimę są puchate jak kulki. Teraz najpier Asia zmieniła się w nieco łysawą fretkę, a teraz Ida Smutny Ale wiem że jak księżyc - jest ich mało by potem znów być duuuuuże Wesoly
Kasia_R
PostWysłany: Czw 16:25, 14 Maj 2015    Temat postu: Re: Karma a struwity

mar_eczka napisał:
że jest przeznaczona dla kocurów
ale jak "dla kocurów"? chodzi o pleć? Rolling eyes

A z past odkłaczających moim podaje Bezo-pet. Trawy nie chcą ruszyć niestety.
roene
PostWysłany: Czw 16:00, 14 Maj 2015    Temat postu:

Odpowiadam po raz kolejny - większość naprawdę dobrych karm nie ma podziału na kastratów, dorosłych, kocięta - dlatego bo ich wymagania żywieniowe się nie różnią. Większość karm oferujących specjalne karmy dla poszczególnych grup kotów ma skład nienadający się dla żadnej z nich - chociażby tyle razy wałkowane RC ze zbożami i innymi nienadającymi się dla kotków rzeczami. Marketing na który większa część weterynarzy daje się nabrać (co źle świadczy o ich poziomie wiedzy), albo sama na nim zarabia (co z kolei źle świadczy o ich moralności). Na rynku jest bardzo dużo dobrych karm. Duża ilość hodowców, weterynarz a także posiadaczy kotów jest coraz bardziej świadoma w kwestiach karmienia i opieki. Jednak wciąż zdarza się weterynarze, a zatem Ci, na których wiedzy powinniśmy móc polegać, niestety zawodzą - słyszymy o konieczności dawania "karm dla kastratów", ale też "sterylizacji po pierwszej rui (albo nie daj boże ciąży)" i inne tego typu kwiatki Smutny

Co do pasty na kłaczki - ta co mówisz jest ok, wszystkie mają podobny skład. Ale jak nie ma jakieś specjalnej potrzeby by dodatkowo faszerować kotka pastami - podawaj do pogryzienia kotu trawę, będzie naturalniej i zdrowo.
mar_eczka
PostWysłany: Czw 14:26, 14 Maj 2015    Temat postu: Karma a struwity

Zadała to pytanie w wątku Holmes, ale zdam je też tutaj.Karmię kota Acaną suchą, i gotuję mu mięso na obiad (kurczak, indyk, kaczka, wołowina, ryba) weterynarz powiedział że karma musi mieć oznaczenia s/o albo być napisane że jest przeznaczona dla kocurów, a Acana takiej nie ma a to grozi powstawaniem struwitów (chyba tak to się nazywa)
czy coś o tym słyszałyście?

jakie pasty odkłaczające i multiwitaminowe polecacie czy pasty smilla są Ok?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.