Przegląd tematu
Autor Wiadomość
Juva
PostWysłany: Pon 18:23, 25 Sie 2014    Temat postu:

Potwierdzam - u nas mokre "poleguje" trochę w miseczce, ale jest w końcu zjadane. Przez dwa tygodnie obserwowałam potencjał psucia podczas urlopu i za każdym razem, gdy brałam solidnego niucha, pachniało dobrze... Dobrze, jak na kocie żarełko z puszki:)
Generalnie przerosło mnie ustalanie pór karmienia - stwierdziłam, że młode samo sobie poradzi i tak jedzenie jest cały czas w michu.
Marla
PostWysłany: Pon 15:26, 25 Sie 2014    Temat postu:

Jeśli boisz się, że mokre jedzonko zaschnie w miseczce, to rozrób je troszkę z wodą. Wesoly Ale nawet zaschnięte przez kilka godzin, jest jadalne. Mruga
Felicita
PostWysłany: Pon 13:05, 25 Sie 2014    Temat postu:

Dzięki serdeczne Ines! Postaram się rzeczywiście zrobić małą rewolucję żywieniową i zobaczymy. Ma nadzieję, że nie będzie rewolucji zdrowotnej.
Ines
PostWysłany: Pon 12:53, 25 Sie 2014    Temat postu:

Może po prostu przejdź na same puszki? Mokry pokarm jest zdrowszy, a piszesz, że kotka chętnie je. Przez kilka godzin puszka nie "wyjdzie" z miski, nie martw się Ya winkles zobacz ile osób na forum karmi barfem - wszystkie kociaste zostają same w domu z miseczką z mięsem i jest ok. Puszka też się nie powinna zepsuć tak szybko. A jak się obawiasz, to możesz zainwestować w miseczkę z wkładem chłodzącym.
Felicita
PostWysłany: Pon 12:45, 25 Sie 2014    Temat postu:

Dzięki za rady. Bo gotowanym drobiu było ok.
Dziewczyny, wydawało mi się, że potrafię czytać ze zrozumieniem, ale chyba jednak nie. Wytłumaczcie mi jak sześciolatkowi (dawki - forma - godziny) jak zatem powinnam podawać kotu jedzonko? Bo już wiem, że robię źle. Na BARFowanie się nie piszę, zdecydowanie mnie to przerasta Smutny Dlatego proszę o pomoc, bo nie chcę robić krzywdy własnemu kotu. Zazwyczaj dostawała porcyjkę mokrego (taką by zjadła w miarę szybko, nie ważyłam powiedzmy ok. 1-1,5 łyżki) rano (ok. 6) i gdy wracam z pracy (ok. 18-19). Poza tym w misce ma zawsze suchą, którą podjada w ciągu dnia. Nie chcę zostawiać jej więcej mokrego, bo wyjdzie jej z miski samo po paru godzinach. Zostawiam więc suche, by kocina własnego ogona nie zjadła, gdy wychodzę do pracy i nie ma mnie w domu prawie 10 godzin. Ale mokre woli zdecydowanie niż suche. I woli mięso niż puszki, dlatego puszki daję normalnie rzadko, ale teraz po tych sensacjach ograniczyłam mięso i kota nie jest za szczęśliwa widząc puszkę. Z mojej obserwacji wynika, że tego suchego zjada max. 25-30 gram na dobę. Wodę na szczęście pije bez problemu.
Kicia ma 23 tygodnie i waży ok. 2,4 kg, czyli gigantem nie jest - wręcz przeciwnie.
Monic
PostWysłany: Sob 21:53, 23 Sie 2014    Temat postu:

Można spróbować tak jak dziewczyny mówią, ale skoro np. wołowinka wchodzi ładnie to może coś jest z tym drobiem. U mnie kiedyś też pawik z kurczaczka wyszedł. Teraz prawie nie je kurczaka tylko indyka, wołowinę i podroby. Ale u mnie pawik był raz. To fakt, że gotowane jest pozbawione witamin, ale też łatwiej się trawi, może jednak spróbuje gotować na początek. A potem znowu próbować z surowym. No i na pewno przy takich rewolucjach to nie podajemy wszystkiego na raz, jak je suche to w tym dniu nie mokre, można potem suche odstawić na przykład na całą noc i rano spróbować z mięskiem. Może w końcu samo przejdzie :-)
solea
PostWysłany: Sob 21:18, 23 Sie 2014    Temat postu:

Zgadzam się. Gdy mieszałam Filonowi mokre i suche to także pawiował. Pawie były także przy przejściu z sucho-mokrego na barfa. W tej chwili je jeden rodzaj karmy i wszystko jest ok.
Ines
PostWysłany: Pią 12:08, 22 Sie 2014    Temat postu:

Ojojoj, troszkę namieszane w tym jadłospisie Ya winkles

Mięska kotom nie parzymy, ani nie gotujemy. Obrobione termicznie białko jest dla kotów dużo mniej wartościowe. Ich układy pokarmowe, jeśli są zdrowe, są przystosowane do trawienia i wykorzystywania surowego białka. Mięso więc podajemy surowe.

Pasta odkłaczająca, zwłaszcza podawana regularnie, upośledza wchłanianie wartości odżywczych i potrafi nieźle nabroić w układzie pokarmowym. Jeśli boisz się, żeby kicia się nie zakłaczała, to możesz do mokrych posiłków dodawać zmielone nasiona babki płesznik (w aptece do kupienia pod nazwą Colon C lub Colon C Light), a na co dzień udostępnić jej trawę.

Jeśli boisz się, że jej żołądek jest podrażniony i stąd biorą się wymioty, możesz zaparzyć i podać kilka razy glutka z ziaren siemienia lnianego - ale tylko doraźnie, jako lekarstwo, nie regularnie, bo siemię również upośledza wchłanianie wartości odżywczych powlekając kolejne odcinki układu pokarmowego, z tym, że ono równocześnie przynosi ulgę i leczy.

Wygląda na to, że Twoja kicia je wszystkie rodzaje pokarmu - suche, mokre i mięso. To troszkę za dużo. Każdy pokarmów trawi się inaczej. Jeśli znajdą się w żołądku razem, to żołądek wariuje.
Felicita
PostWysłany: Pią 10:23, 22 Sie 2014    Temat postu: Jem drób... i gonię pawia

Zalamany
Dziewczyny, mam prośbę o konsultację żywieniową. Ostatnio mam problem z Felicitą. Po drobiu (indyk, kurczak) są pawiki. Oczywiście mięsko daję sparzone, przeważnie pierś z kurczaka lub indyka. Próbowałam kroić grubiej i cieniej, a nawet siekać. I niestety - rzygoletto, dziś miałam za łóżkiem Smutny (S)pawiki są tylko po drobiu. Po wołowinie było ok. puszki (Animonda Carny Kitten) ostatnio też są be, kota patrzy na mnie z wyrzutem w oczach, połowa porcji zostaje i jest do wyrzucenia - ale przynajmniej nie ma problemów z pawiem. Jedynie rybka - entuzjastyczne taak (trochę się jej nie dziwię, mój tato był na wyprawie wędkarskiej w Norwegii i rybka jest prima sort!). No ale nie samą rybką żyje kotek.
Młoda dostaje pastę odkłaczającą raz w tygodniu. Ale nie zauważyłam związku między podaniem pasty a reakcją drobiową. Obejrzałam te pawiki, ani kłaków właściwie, ani żadnych robaków, po prostu niestrawione mięso.
Do tego dostaje suchą karmę Applaws Kitten, ale tak sobie tylko trochę podjada podczas naszej nieobecności lub gdy buszuje w nocy, a i tak dopomina się mokrego.

Zastanawiam się, czy ewentualnie jej nie gotować mięsa, bo po ugotowanej wątróbce też było ok. Co mi radzicie, bo nie mogę patrzeć, jak mi się kocinka męczy.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.