Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Bo wszystkie koty nasze są....
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » KOT DOMOWY i INNE ZWIERZAKI Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Bo wszystkie koty nasze są....
Autor Wiadomość
szubunkin
Początkujący



Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post Bo wszystkie koty nasze są....
1. ARTEMIS
1.1. LISTOPADOWY GOŚĆ


W moim rodzinnym domu od zawsze były koty... Szare, bure, łaciate, szylkrety, arlekiny... Jaki do nas trafiał to i zostawał. Stąd też i jak poszedłem na swoje, to nie ominęła mnie przyjemność posiadania kota.
Mała chuda kulka przyplątała się pod drzwi moich rodziców we Wszystkich Świętych, zimnego listopadowego wieczora, osiem lat temu i zaczęła koncert. Nie zważała na ujadającego po drugiej stronie drzwi wielkiego owczarka niemieckiego, tylko darła się wniebogłosy, zagłuszając psa i domagając się wpuszczenia do domu.
Nie było innej opcji jak tylko taka ze kot zostaje. Moja mama dorobiła teorie o zabłąkanej duszy w kocim ciele która nas odnalazła w tak specjalnym dniu...
W tamtym czasie u moich rodziców nie było warunków na kota. Rozpanoszyła się Luna - 5 letni owczarek nie przepadający za kotami, które uważała za szkodniki, sr*jące i bezczeszczące jej kochany ogródek swoimi zapachami. Czy była szansa żeby ten kot został u rodziców? No właśnie...
I tak oto zostałem posiadaczem kota o imieniu Artemis.
Jest to najbardziej delikatny w swoim obejściu kot jakiego w życiu widziałem i z charakterem mógłby konkurować z ragdollami.
Grzeczny, subtelny, z dużą dozą empatii dla właściciela.
W taki sposób chciałbym Wam przedstawić Artiego




Ostatnio zmieniony przez szubunkin dnia Czw 11:51, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Śro 11:37, 16 Mar 2011 Zobacz profil autora
astonia
Ambitny



Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Wesoly zaczęło się niczym kociostory kociejmamy, a my tu je baaardzo lubimy ;-)
Śro 13:53, 16 Mar 2011 Zobacz profil autora
szubunkin
Początkujący



Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Dzięki za podpowiedź!!
Poczytałem sobie troszkę kociostory kociejmamy i jestem pod wrazeniem bo doskonale się czyta Wesoly
Rozumiem, że temat kociostory
http://www.ragdollclub.fora.pl/przedstaw-nam-swojego-ragdollka,8/kociostory-kociej-mamy,1857.html
będzie przez kociąmamę kontynuowany bo czyta się jak powieść.
Ja nawet nie śmiałbym konkurować
Oczywiście w miarę możliwości też postaram się troszkę pogłębić temat Mruga
Śro 14:31, 16 Mar 2011 Zobacz profil autora
astonia
Ambitny



Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
szubunkin napisał:

Rozumiem, że temat kociostory
http://www.ragdollclub.fora.pl/przedstaw-nam-swojego-ragdollka,8/kociostory-kociej-mamy,1857.html
będzie przez kociąmamę kontynuowany bo czyta się jak powieść.


Oj tak, fantastyczna lektura Rolling eyes Chyba każdy czeka na kolejną część
Śro 14:33, 16 Mar 2011 Zobacz profil autora
Krysiulk
Doświadczony



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Fantastyczny koteczek, niech się zdrowo chowa a opowieść godna poczytania i oczywiście czekam na więcej Mruga Takie znajdy, przybłędy potrafią kochać BARDZo mocno!! Wiem coś o tym bo sama tego doświadczyłam. Pozdrawiam serdecznie Wesoly
Śro 19:09, 16 Mar 2011 Zobacz profil autora
Tasiemka
Ekspert



Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 4183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Swarzędz/Oslo

Post
O tak!!!! Też proszę o więcej!!! Niech powstanie nowe story!! Wesoly Mając takie doświadczenie....napewno masz o czym pisać
Śro 21:35, 16 Mar 2011 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post
szubunkin napisał:
Dzięki za podpowiedź!!
Poczytałem sobie troszkę kociostory kociejmamy i jestem pod wrazeniem bo doskonale się czyta Wesoly
Rozumiem, że temat kociostory
http://www.ragdollclub.fora.pl/przedstaw-nam-swojego-ragdollka,8/kociostory-kociej-mamy,1857.html
będzie przez kociąmamę kontynuowany bo czyta się jak powieść.
Ja nawet nie śmiałbym konkurować
Oczywiście w miarę możliwości też postaram się troszkę pogłębić temat Mruga




Ależ bez obaw - wchodź w temat i kontynuuj !!!

Ja ostatnio , po przejściach z Zaharym coś polotu nie mam, więc baaaaaardzo chetnie poczytam Twoje SZUBUNKINOSTORY.

Czekamy wszyscy na cd. Ya winkles

Czw 6:53, 17 Mar 2011 Zobacz profil autora
szubunkin
Początkujący



Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
1. ARTEMIS
1.2. W NOWYM DOMU


Kończąc moja wizytę u rodziców, wracałem do domu z niespodziewanym nadbagażem.
Podróż pociągiem do Warszawy była dla tak małego kota stresująca. Nowe, nieznane zapachy, gwar, nieznane głosy i odgłosy.
Jedyne co mogłem mu zaoferować to bezpieczne, ciepłe miejsce pod kurtką.
Co jakiś czas przy mojej szyi pojawiał się mały różowy nosek, łapał zapach otoczenia, po czym momentalnie znikał na kolejną dłuższą chwile.
Swoją obecność, towarzysz podróży, zaznaczał tylko ciepłem swojego ciała i wbijaniem pazurków w moje ramię, kiedy mała mordka chciała zaczerpnąć kolejną porcję zapachów.
Przybycie do nowego domu było dla malutkiego kota na pewno wydarzeniem...
Obwąchanie wszystkich kątów, bardzo ostrożne poznanie nowej osoby - mojego dziadka, z którym mieszkałem i którym się opiekowałem, zajęło mu cały dzień.
Artemis i mój dziadek od początku przypadli sobie do gustu.
Dziadek cieszył się ze ma towarzystwo - kiedy ja byłem w pracy.
Kot cieszył się że ma ustawicznego dostawcę jedzenia i towarzysza do głaskania.
Z perspektywy czasu - wydaje mi się, że dziadek miał bardzo duży wpływ na ukształtowanie się charakteru Artemisa.
Powolność, spokój i systematyczność mojego dziadka bardzo szybko wyhamowały młodzieńcze szaleństwa kociaka i z czasem przekształciły go w bardzo mądrego, przewidywalnego i sympatycznego młodego kota.
Miał Arti również wady - żeby nie było że to chodzący ideał!!
Największa i opłakiwana przeze mnie to - przemożne dązenie do wspinaczki po firankach.
Można sobie wyobrazić moje przerażenie kiedy z nowych firanek z organzy zostały równiutkie tasiemki z organzy....
To była nauczka również dla mnie - nigdy więcej cienkich, delikatnych, zaciągających się tkanin przy kocie.
Stąd też przy zakupie nowego łózka pierwszą rzeczą na którą zwróciłem uwagę, było obicie mebla. Odpadały w przedbiegach meble pokryte skórą, materiałem z "pętelką" czyli szenil, obicia z przetykanymi nitkami - żakard czy miękkie atłasy.
Pozostawał gruby flausz, sztruks lub w miarę ozdobny ale dość sztywny, gruby materiał z surówki lnianej.
Ostatecznie poszedł flausz, który mój kot ukochał zaraz po dostarczeniu łóżka do domu.
Od tamtego czasu Artemiasa nie można było wyprosić z łózka wracał jak bumerang.
Wskakiwał zawsze wieczorem z pełną gracją na kołdrę, powolutku, skradając się kocimi ruchami podpełzał do mojej ręki, by w ostatnim ruchu wbić mordkę w wewnętrzną część dłoni i w takiej pozycji usnać.
Czy przez to, że czuł całą moją dłoń na swoim łepku miał poczucie bezpieczeństwa, czy była to sprytna technika ukrycia oczu i uszu pod ciepłym przykryciem, aby żadne promienie światła i dźwięki do nich nie dochodziły - do dnia dzisiejszego pozostaje jego kocią tajemnicą Mruga
Dość tego że kot rósł i mężniał z dnia na dzień. Niestety nadszedł dzień którego wszyscy się obawiali...
Pojawił się specyficzny zapach w mieszkaniu.
Wto 9:45, 22 Mar 2011 Zobacz profil autora
astonia
Ambitny



Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Strasznie mi miło, że dałeś się namówić na szubunkinostory Teraz musisz się przyzwyczaić, że nikt nie pozwoli na zbyt długie milczenie i będziesz musiał ciągle tworzyć nowe odcinki W najciekawszych momentach się nie przerywa więc już myśl nad kolejną częścią Partyman


Ostatnio zmieniony przez astonia dnia Wto 11:44, 22 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Wto 11:44, 22 Mar 2011 Zobacz profil autora
Lindusia
Ekspert



Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łódź

Post
No i nie mogę się doczekać dalszej części.... Ya winkles
Wto 14:27, 22 Mar 2011 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Wspaniale się czyta.

Cudowny ciepły klimacik uczuć kocio-ludzkich oddajesz. Heart

Tak, tak, rób im to, co ja kiedyś - urywaj w najciekawszym momencie.

Wto 16:52, 22 Mar 2011 Zobacz profil autora
Krysiulk
Doświadczony



Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
No, no, no!! Nowy talent pisarski na forum, oby tak dalej

Uwielbiam takie zwierzowe opowieści, pochłaniam je z prędkością światła i chce WIĘCEJ!! Partyman
Wto 18:40, 22 Mar 2011 Zobacz profil autora
astonia
Ambitny



Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
kociamama napisał:

Tak, tak, rób im to, co ja kiedyś - urywaj w najciekawszym momencie.


Kociamamo co to ma znaczyć? Guy with axe Krzeslem go!
Czemu nam buntujesz kolegę?

I żeby nie było - o Twoich kociostorach przez cały czas pamiętamy Heart więc niech Ci się nie wydaje, że już przekazałaś pałeczkę Teraz może i dajemy Ci "fory" ale wcześniej czy później będziesz musiała nadgonić zaległości Hyhy
Wto 19:21, 22 Mar 2011 Zobacz profil autora
Lara
Początkujący



Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno

Post
Czekamy na więcej bo faktycznie się to czyta tak lekko, tak miło. Wesoly
Wto 22:03, 22 Mar 2011 Zobacz profil autora
kamisia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 9151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Cudowna ciepła opowieść ........Takiej lektury trzeba mi było
Szubunkin , a kiedy możemy się spodziewać następnego odcinka - jutro? A może jeszcze dziś
Wto 23:02, 22 Mar 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » KOT DOMOWY i INNE ZWIERZAKI Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin