linienie

Witam serdecznie.
Od tygodnia w naszym domu rządzi ragdoll Basuko ;-) Ma 7,5m-ca, jest cudny i kochany. Problemem jest niestety linienie... na potęgę zostawia kłaczki ;-( podobno to w związku za stresem związanym za zmianą domku.
Jak można złagodzić ten bardzo uciążliwy objaw? Co wpływa na linienie i jak długo to potrwa.
Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam

Trochę młodo zaczął Twój koteczek linienie.Może to stres,albo już linieje w związku z ociepleniem. Najlepszym sposobem, według mnie, jest wartościowa dieta bez zbożowa. Musisz się liczyć z tym,że zwierzątko,które nosi futro cały rok, będzie zawsze,mniej lub więcej tracić sierści. Jest to nieuniknione.Są jakieś preparaty,które mają ograniczać linienie,ale u moich kotusiów się to nie sprawdza. Jesień i wiosna to najtrudniejsze okresy,bo zmienia się furo.Zwierzęta żyjące na podwórkach nie linieją cały rok ale te domowe maja za ciepło i "leci" z nich na okrągło. Trzeba się do tego przyzwyczaić ,bo inaczej będzie trudno. Przesyłam przytulanki dla Twojego koteńka.

Nie rozumiem, dlaczego zadajesz pytania dotyczące linienia w dziale poświęconym karmieniu kotów.
Zwróć, proszę uwagę na to, że dyskusja może być śledzona przez wszystkich użytkowników forum. A forum to też dla wielu z nas nie tylko miejsce pogawędek, ale i źródło użytecznych informacji. Jeśli ktoś będzie poszukiwał informacji na temat zapoczątkowany przez Ciebie, za Chiny ludowe nie domyśli się, że wiedzę np. o gubieniu kłaków przez koty można poszerzyć sobie "w kuchni"

Masz rację BaboJago,to nie miejsce na to, ale wybacz początkującym.Przyrzekamy poprawę.

Nie wydaje mi się by wiek 7,5 msc na linienie to za szybko. Bodajze w wątku o linieniu jak pytałam kiedy kot zaczyna, to dziewczyny pisały, że od ok 6 msc. Przynajmniej Diana ma 8 msc i również linieje- nie na potęgę, ale gubi dziecięce futro.

Napisałam,że wcześnie linieje,bo moje kotki zaczęły, gdy miały ok.roku. Ktoś tu na forum, tez o tym pisał ale wiadomo,że nie ma reguły i przepisu na to.

może stres może brak witamin może za ciepło

Stres zmiany domu na pewno robi swoje.

Jednak koty domowe linieją w pewnym stopniu stale, a jest to związane i ze sztucznym światłem, i z ogrzewaniem.

Staraj się częściej czesać kiciuśka i na koniec zawsze przecieraj go wilgotnymi dłońmi, żeby zebrać resztę.

Są preparaty, które mogą nieco poprawić tę sytuację.

Ważne, żeby w jego diecie była odpowiednia ilość biotyny, kwasów omega 3 i 6, a także cynku.

Tylko kotek jest u Ciebie za krótko, żeby drastycznie zmieniać mu dietę, bo to może mu zaszkodzić bardziej niż pomóc.

Może więc poszukaj dobrych dodatków do diety, żeby trochę te składniki uzupełnić.

Musisz jednak być przygotowana na włoski w domu, bo ragdolle gubią sierść właściwie stale - niektórzy mówią, że tylko raz w roku: od lutego do stycznia.

Przepraszam, ale samo się kliknęło w takim temacie ;-) chociaż z drugiej strony, właśnie poprzez kuchnię (dieta, witaminy) chciałabym złagodzić linienie. Zdaję sobie, że będzie gubił futerko non stop, ale może jakoś mniej łagodnie. Dziękuję za podpowiedzi.

Nadmierne linienie na pewno spowodowane jest nieodpowiednia dieta.
Mozesz to zlagodzic dobrze zbilansowana dieta.
Kondycje skory i siersci swietnie poprawi olej z lososia.
Jednak zgadzam sie z Kociamama,ze Ragdolle gubia wloski caly rok.