Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Louis - MCO
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » INNE RASOWCE Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Louis - MCO
Autor Wiadomość
k8k
Początkujący



Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie

Post Louis - MCO
Witam po raz kolejny wszystkich Forumowiczów. Chcę przedstawić pierwszego w rodzinie kota - Louisa. Nasz szanowny coon urodził się w drugiej połowie marca br. w "hodowli" Magiczny Ogród. W tej chwili ma 5 miesięcy, nie jest zbyt dużym kociakiem. Był jednym z najmniejszych w miocie i mocno zaniedbany. Dziś już doszedł do siebie Wesoly Oto jego zdjęcia:
Kilka dni po przyjeździe do nowego domu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Lou i jego ulubiona zabawka
[link widoczny dla zalogowanych]

Lucjan uwielbia opiekować się zwisającymi przedmiotami Wesoly
[link widoczny dla zalogowanych]

Chętnie też pokazuje swoje piękne długie łapy :>
[link widoczny dla zalogowanych]

Najbardziej jednak lubi dbać o bezpieczeństwo dwóch świnek morskich Wesoly
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam
kaska
Śro 16:50, 27 Sie 2014 Zobacz profil autora
butterfly2101
Ekspert



Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie

Post
Witaj Luisku, długie łapy zdecydowanie biją wszystkie fotki na głowę
Śro 17:01, 27 Sie 2014 Zobacz profil autora
k8k
Początkujący



Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie

Post
Dziękujemy ;] był na tyle śpiący, że dało się zrobić zdjęcie ;] nie znosi fotografowania ;]
Śro 17:03, 27 Sie 2014 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Cudny chłopaczek, a dłuuuuuugie łapeczki są super.

Czy Luisek jest srebrnym koteczkiem, bo zdjęcia czasem przekłamują ??? Rolling eyes

Jaki by nie był wygląda świetnie i na pewno szybko nadrobi straty i wyrośnie na świetnego olbrzyma.
Śro 17:23, 27 Sie 2014 Zobacz profil autora
k8k
Początkujący



Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie

Post
Jest niebieski Wesoly zastanawia mnie tylko jedna kwestia, w rodowodzie ma wpisany kolor a, a kociak ma malutką białą kropkę na szyi czy to jakiś błąd? hmmm tak naprawdę na olbrzyma nie liczę Wesoly ma ogromne braki ;] na szczęście odzyskał już wąsy i ma pięknie owłosiony brzuch i okolice uszu ;] może choć odrobinę będzie przypominał przedstawiciela swej rasy ;]
Śro 17:30, 27 Sie 2014 Zobacz profil autora
Iga123ana
Ekspert



Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
ale fajny hehe:-)
Śro 18:07, 27 Sie 2014 Zobacz profil autora
pusheen
Początkujący



Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Witaj.
Kociak jest śliczny, na pierwszym zdjęciu wygląda jakby miał czarne futerko, a łapy ma naprawdę do nieba. Mruga
Śro 18:23, 27 Sie 2014 Zobacz profil autora
BabaJaga
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Gdańska

Post
Liusek, jak dla mnie - śliczny. Strasznie kocham niebieskie futerka, bo i mój Koko (brytek) takowe posiada. Wszystkie małe kociaki są kruszynkami, a dopiero z wiekiem nabierają masy, proporcji i dostojeństwa. Jestem przekonana, że w kochającym domku Luisek wyrośnie na prawdziwego lwa, co się zowie.
A mogłabyś nam ociupinkę zdradzić, dlaczego napisałaś słowo hodowla w cudzysłowie? Miałaś z nimi jakieś kłopoty?
Śro 18:47, 27 Sie 2014 Zobacz profil autora
k8k
Początkujący



Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie

Post
Mogę, choć będą to tylko moje słowa, które ewentualnie mogę poprzeć jedynie zdjęciem kociaka po odbiorze z hodowli. Otóż Lutek został przez nas odebrany w drugiej połowie czerwca. Wcześniej widzieliśmy go jedynie na zdjęciach. Hodowle poleciła mi znajoma, jako zaufaną. Skoro miało być tak super, a w dodatku kobieta, która hoduje koty ma chore dziecko, więc nawet przez myśl mi nie przeszło, że może okazać się - używając eufemizmu - niemówiącą prawdy. Liczne maile, telefony... Wszystko pięknie i ładnie. Gdy zajechaliśmy szok. Mały domek, straszny bałagan, w jednym pomieszczeniu brak podłóg... Pomyślałam, że może nie powodzi im się zbyt dobrze - różnie w życiu bywa... Wchodzimy dalej a tam hmmm 11 dorosłych kotów i co najmniej 6 młodych :o do tego uwiązane psy i te biegające swobodnie. Nasz Lou siedział przy lodowce i nawet do nas nie podszedl. Jak go zobaczylam, to sie wystraszylam. Zanim podpisalismy umowę obsiadły nas innego koty (w tym cudowna ragdollka). Popytałam ją, obejrzałam ojca - bo matka spała. Zabraliśmy Lutka i tyle. Po przyjeździe do domu okazało się, że kot ma łapę w kształcie litery S, łysy brzuch, nie ma wąsów, brudne uszy (wszystkie koty tam miały takie) i jest chudy. Ale Pani powiedziała, że jest chudy, bo starsze koty go objadają i że przeprowadzka wyjdzie mu na dobre. OK. Zrobiłam zdjęcie łapy, wysłałam jej iiiiii właściwie mąż tej kobiety się oburzył i napisał, że zwierze to nie rzecz, że jak ostatecznie nam się nie podoba, to możemy go oddać. Ale moja córka tak płakała jak usłyszała propozycję oddania Lutka, że nie było o tym mowy. Poczułam sie oszukana, bo mieliśmy mieć zdrowego kota. Po wizycie u weta było trochę lepiej, powiedział, że kot nie wygląda na zadbanego, ale wszystko - jeśli będzie dobrze karmiony - wróci do normy. Łapa nie powinna mu przeszkadzać. Do dnia dzisiejszego Loui waży już 2,8kg więcej, ma piękną sierść, piękne wąsacze i zarośnięte skronie i brzuch. Jest słodki, ale trochę samotny, dlatego szukamy dla niego towarzystwa w postaci raga Wesoly Na zakończenie dodam, że Pani z hodowli nie odpisywała na maile, więc dałam sobie spokój. Będę musiała się z nią skontaktować po kastracji, którą w umowie określoną mamy około marca przyszłego roku... To cała historia. Dodać muszę jeszcze, że chyba nie byłam najłatwiejszym "klientem", bo zasypywałam pytaniami, na wiele z nich nie otrzymywałam odpowiedzi Było minęło. Popełniłam z niewiedzy kardynalne błędy. Najważniejsze by Louis wyrósł na zdrowego kociaka.
Śro 19:11, 27 Sie 2014 Zobacz profil autora
BabaJaga
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Gdańska

Post
Bardzo to przygnębiające. Sama nie wiem, ale pewnie będąc na Twoim miejscu postąpiłabym identycznie. Nie mogłabym odwrócić się od kociaka, na którego tyle czasu się czekało. Aż serce się kraje, gdy czyta się opisy takich "hodowli". Pozdrawiam Cię bardzo, ale to bardzo serdecznie. I koniecznie wygłaskaj Luiska ode mnie z czułością. Heart
Śro 19:23, 27 Sie 2014 Zobacz profil autora
k8k
Początkujący



Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie

Post
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak wyglądała łapka Teraz wygląda lepiej, ale nadal krzywizna jest widoczna...


Ostatnio zmieniony przez k8k dnia Śro 19:45, 27 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Śro 19:42, 27 Sie 2014 Zobacz profil autora
BabaJaga
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Gdańska

Post
Tak, jak napisałaś. Najważniejsze, żeby kiciuś był zdrowy i wesoły. A skrzywiona łapusia u małego pewnie jest bardziej widoczna, niż będzie u starszego, bo i futerka mu znacznie przybędzie. Jeśli wet określił, że nie powinna mu przeszkadzać z poruszaniu się, to dobrze. MCO to piękne koty. Heart od całej ekipy BabaJagi.
Śro 20:59, 27 Sie 2014 Zobacz profil autora
k8k
Początkujący



Dołączył: 26 Sie 2014
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie

Post
Na szczęście jest Wesoly i z tego się bardzo cieszymy Wesoly pozdrawiamy - my i nasz miałkun :>
Śro 21:53, 27 Sie 2014 Zobacz profil autora
Felicita
Ekspert



Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

Post
Strasznie smutna historia. Ale dobrze, że kocinka znalazła kochający domek. A jest tak śliczny maluszek, że aż bym go chciała wyprzytulać. Proszę zrób to za mnie!

A czy przedstawisz nam świneczki?
Czw 7:33, 28 Sie 2014 Zobacz profil autora
Misia
Ekspert



Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 3390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Międzychód

Post
Bardzo przykro się czyta przez co ten słodki maluch musiał przejść. Dużo buziaków dla przystojniaka przesłodki ma pysiolek Heart
Czw 7:36, 28 Sie 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » INNE RASOWCE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin