Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
ragdollka (ale nie tylko) dla babci
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » Inne ogłoszenia Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
ragdollka (ale nie tylko) dla babci
Autor Wiadomość
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post ragdollka (ale nie tylko) dla babci
kochani forumowicze i hodowcy:-)

nie sadzilam, ze zaloze tu watek bo ja juz mam mojego olka ale jednak. babcia mojego tz niedawno przeprowadzila sie do nowego mieszkania ze wsi do miasta. podczas swiat dopadla ja choroba naa ktora zapadaja po kolei wszyscy w jego rodzinie - zakochala sie w kotach:-)
13 stycznia ma imieniny i rodzina postanowila sprawic jej towarzysza:-)

stad moja prosba o pomoc. termin jest krotki i wiem, ze prosze o wiele ale moze przypadkiem sie uda . bardzo prosze o wyrozumialosc.

szukam kota fajnie jakby to byla ragdollka -moze byc wysterylizowana ale mozemy sie tym zajac tez sami. pisze o kotce ze wzgledu na rozmiar boje sie , ze kocur bylby jednak za duzy dla babci. byc moze birma tez wchodzilaby w gre (a wlasciwie jak sie nie uda z ragiem to jakikolwiek przyjazny i w miare spokokojny rasowiec do kochania i tulenia bedzie sie nadawal) nie pisze o dachowcach bo niestety z ich charakterem to jest loteria a nie chcielibysmy sprawic babci malego ancymonka z ktorym pozniej nie bedzie mogla sobie poradzic. pisze o innych rasach rowmiez bo wiele z was pewmie zaglada na inne fora ktorych ja nie znam i zanim znajde, zanim dam sie poznac to nikt mi z biegu adopcji mie zaoferruje stad moja prosba o wasza pomoc - moze gdzies cos jest i moglibyscie mi podrzucic info.

wracajac do kociaka ew raga umaszcxenie dowolone , innych ras tez byle nie czarny bo babcia przesadna:-) no i milo by bylo jakby byl to kotrk w miare mlody, na kociaka 3 miesiecznego wiem ze raczej nie ma co liczyc ale z malym jest latwiej zeby wychowac i z jego adaptacja. biore ppd uwage rowniez starszed pokaze tesciowej ogloszenie kleo z naszefo forum moze by siena nia zdecydowali?

reasumujac bylibysmy barszo wdzieczni gdyby ktos zechcial nam powoerzyc swojego kociaka lub zapeoponowal sprzedaz po nizszych kosztach - wiadomo jak to jest po swietach... jestesmy w stanie dojechac w granicach dwoch wojewodztw czyli dolnoslaskie i sasiednie . ze swojej strony obiecuje osobiscie dopilnowac i pomagac babci aby stworzyla dom idealny dla tego kotka. niestety ja juz babci od lat nie mam i ta tz jest dla mnue jak wlasna dlatego to takie wazne rowniez dla ,nie . prosze pomozcie :-)


Ostatnio zmieniony przez _Jadis_ dnia Pią 21:31, 27 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Pią 10:04, 27 Gru 2013 Zobacz profil autora
Iga123ana
Ekspert



Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
A czytalas wątek Ani jej ragdolka ma 3 lata i mieszka w Wałbrzychu.
Pią 10:08, 27 Gru 2013 Zobacz profil autora
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post
tak przeciez napisalam, ze ja rowniez biore ood uwage
Pią 10:12, 27 Gru 2013 Zobacz profil autora
Iga123ana
Ekspert



Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
_Jadis_ napisał:
tak przeciez napisalam, ze ja rowniez biore ood uwage
ups jak sie czyta na małym witaminy tel. To tak jest . Byłoby fajnie bo kotka troszkę juz czeka. Powodzenia.
Pią 10:17, 27 Gru 2013 Zobacz profil autora
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post
Wiem, byla pierwsza o ktorej od razu pomyslalam. W dodatku tak blisko - bede starala sie przekonac do niej tesciowa.Jest sliczna juz nawet rodzicow pytalam czy by jej nie chcieli ;p Ale u nas w domu nie mialby kto sie nia zajac ;(

Bede probowala przekonac tesciowa ale szukam jeszcze innych ofert , zeby podjechac do niej i dac jej mozliwosc wyboru ;/ Niestety przyszla tesciowa lubi mylec , ze to ona ma ostatnie slowo ;( Podobnie ja ja xD

A ja chcicalabym, zeby to mnie udalo sie znalezc tego wymarzonego kociaka dla babci ...NIe mialam do tej pory zbyt wielu kazji, zeby sprawic jej czyms radosc... moze akurat sie uda...
Pią 10:35, 27 Gru 2013 Zobacz profil autora
Iga123ana
Ekspert



Dołączył: 27 Wrz 2013
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Może trafi się jeszcze jakaś oferta:-) pytać zawsze warto. A teściowa musi mieć ostatnie słowo:-)albo przynajmniej musi myślec że je ma:-)
Pią 10:43, 27 Gru 2013 Zobacz profil autora
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post
Iga123ana napisał:
Może trafi się jeszcze jakaś oferta:-) pytać zawsze warto. A teściowa musi mieć ostatnie słowo:-)albo przynajmniej musi myślec że je ma:-)


O to, to - właśnie. Mruga
Pią 11:03, 27 Gru 2013 Zobacz profil autora
Jetrel
Początkujący



Dołączył: 25 Sie 2013
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Nie odbierz źle mojego pytania, ale nauczona kilkuletnim doświadczeniem w adopcjach, po prostu muszę spytać, zboczenie "zawodowe". Sugerując się słowem "babcia" wnioskuję że jest to osoba starsza, czy nie lepszym towarzyszem był by kot starszy z okreslonym już charakterem? Co z kotem gdyby nie daj Boże babcia odeszła lub nie mogła się nim zająć?
Pią 11:51, 27 Gru 2013 Zobacz profil autora
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post
Oczywiście myśleliśmy nawet ad taką sytuacją. Jak juz pisałam cała rodzina jest rodziną kociarzy. Kotek zostałby w rodzinie . Kwestią byłoby po prostu dogadanie u kogo byłoby mu najlepiej.

Ja nie mam nic przeciwko również starszym kociakom - dlatego JAK JUŻ PISAŁAM ja myślę o Kleo z ogłoszenia na naszym forum. TO teściowa upiera się przy kociaku młodszym. Mam nadzieję, że jak obejrzy zdjęcia Kleo to zmieni zdanie o ja jestem w niej absolutnie zakochana.

Prawdą jest jednak to , że koty uczą się łatwiej jeśli są młode - to zapewne nią kieruje. łatwiej byłoby osobie starszej wychować kociaka i przyzwyczaić do życia w domu z nią niż kota . który ma już swoje upodobania.
Pią 12:13, 27 Gru 2013 Zobacz profil autora
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post
Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi.
Zaczęłam od prośby o raga, ale po całodniowych poszukiwaniach uświadomiłam sobie, że może to być również inny kotek (a właściwie kotka jeśli jest duża różnica rozmiarowa) byleby charakterem spełniała wyżej wymienione...

No i tu pytanie rozszerzam... Nie wiem czy dobrze ale wydaje mi się, że dość spokojne i przyjazne bywają też brysie i birmy? Jeśli się mylę to mnie poprawcie.

Jeśli nie mylę się to proszę uprzejmie o info również o tych kociakach (może rozszerzając zakres poszukiwań łatwiej będzie coś znaleźć w tak krótkim czasie Mruga)

Spędziłam dziś cały dzień przeglądając strony hodowli ragów w okolicy... Czekam na info czy Cleo jest nadal aktualna. Jeszcze raz bardzo dziękuję Magdzie za info o koteczce z Poznania.
Także mamy na oku 6 letnią kotkę pohodowlaną(niestety poza wiekiem problemem jest też to, że odebrać moglibyśmy ją dopiero pod koniec stycznia...) i forumową Cleo. Obie są cudne ale znam moją teściową ;/ Ja bym wzięła obie , a ona...boję się, że jak się uprze... dlatego szukam jeszcze dalej wolę mieć co jej pokazać jak już się tam wybierzemy.
Pią 21:38, 27 Gru 2013 Zobacz profil autora
Jetrel
Początkujący



Dołączył: 25 Sie 2013
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
A czy ładnie wyglądające dachóweczki też wchodza w grę? Oczywiście z DT, z określonym już charakterem.
Sob 0:22, 28 Gru 2013 Zobacz profil autora
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post
Jetrel oczywiście, że wchodzą w grę... Ale dachowca zawsze da się załatwić - nawet na tydzień przed. A skoro mam możliwość poszukać i popytać to czemu nie ? Co prawda czasu dużo nie ma ale ale nóż y coś się znalazło...




P.S. Zanim zaczniesz mnie próbować edukować o tym jakie to wspaniałomyślne jest adoptowanie dachóweczek zajrzyj proszę do mojego wątku. Możesz się zaskoczyć. Ja na prawe nie szukam łatwego zysku i nie jestem wyzyskiwaczem o czym osoby będące na tym forum już trochę dłużej a w tym hodowcy zaglądający tu raczej już wiedzą- po prostu chcę podarować komuś coś na prawdę wyjątkowego.

P.P.S. Tu nie chodzi tylko o wygląd ale raczej o styl życia, charakter i upodobania kota. Ragdolla mialam okazje poznac i wiem, ze to cos co idealnie pasowaloby... A dachowce to czysta loteria... Sa kochane i cudowne ale to nadal loteria.


Ostatnio zmieniony przez _Jadis_ dnia Sob 0:42, 28 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
Sob 0:34, 28 Gru 2013 Zobacz profil autora
kociamama
Legendarny Kociarz



Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 15121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz

Post


Myślę, że Cleo to byłby strzał w dziesiątkę.

Postaraj się wytłumaczyć swojej teściowej, że taki kot ma już sprecyzowany charakter, jest spokojny, nauczony porządku. Dorosły kot dla starszej osoby to idealny wybór.

W ubiegłym roku moja przyjaciółka z mężem przywieźli jej mamie - pani ok. 80-tki, dwa dorosłe koty dachóweczki. Zrobiono to ze względy na potworną alergię ich małego wnuczusia.

Koty są szczęśliwe, a mama mojej przyjaciółki świata poza nimi nie widzi i nie wyobraża sobie, że mogłaby je oddać z powrotem, bo teoretycznie miały u niej tylko przezimować. A teraz już wiadomo, że zostały na zawsze.

Miłość jest trójstronna - sypiają wszyscy razem.
Sob 1:41, 28 Gru 2013 Zobacz profil autora
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post
Dokładnie tak jak piszesz kociamamo - będę starała się przede wszystkim wytłumaczyć teściowej to i owo... NIestety rodziny sie podobno nie wybiera PODOBNO...
Liczę na to, że jak do nich pójdziemy i pokażę jej zdjęcia to zmieni zdanie... Mruga Dla mnie 3 letni kociak to jeszcze młody kot - zwłaszcza, że ragi dojrzewają tak późno...A już nie siusiumajtek za którym trzeba biegać i sprawdzać czy ot choćby pamięta gdzie kuweta stoi ;p

Z dachowkami jest fajnie jak sie ma 2 właśnie... Wtedy nawet jeśli są nadmiernie energiczne to mają szansę się rozładować na sobie nawzajem... Ale my dla babci nie weźmiemy dwóch. To by było zdecydowanie dla niej za dużo.

Babcia Tż pewnie zakocha się w każdym kocie, którego dostanie ale chciałabym , żeby ta miłość była odwzajemniona właśnie i pozbawiona nadmiernych problemów.
Chciałaby po prostu spokojnego kotka, który lubiałby być głaskany, wylegiwać się koło niej na kanapie i towarzyszył jej na codzień.
Sob 1:55, 28 Gru 2013 Zobacz profil autora
_Jadis_
Wyjadacz



Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica

Post
bardzo prosze 3majcie kciuki. na pt wyznaczonmo nam termin audiencji u tesciowej :-) oby udalo sie cos zalatwic....
Nie 23:45, 29 Gru 2013 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » Inne ogłoszenia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin