Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Hodowla kontra pseudohodowla
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Hodowla kontra pseudohodowla
Autor Wiadomość
detinka
Pasjonat



Dołączył: 01 Paź 2008
Posty: 884
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie

Post Hodowla kontra pseudohodowla
Wklejam tutaj z miau, gdyż może się przydać początkującym w rozmowie.

Autorka wyraziła zgodę na publikację.


KUPUJEMY KOCIAKA W PSEUDOHODOWLI:

-Zaczynamy marzyć o kocie w domu. Chcemy aby miał określone cechy charakteru i wygląd taki jaki sobie wymarzyliśmy. Mamy swój określony typ. Pragniemy by kotek był zdrowy, miły, zadbany, kochany.

- Wchodzimy na stronę aukcji internetowych, idziemy pod wystawę, rynek(tam najłatwiej kupić kota). Nie mamy pojęcia, że sprzedający tam ludzie nie są zrzeszeni w żadnym klubie i nie są ograniczani regulaminami tych klubów, które zakazują krycia kotek częściej niż 3 razy na 2 lata. Ten przepis ma na celu ochronę kotek przed zbyt częstymi porodami i daje jej możliwość dojścia do siebie po wyczerpującym okresie ciąży i karmienia kociąt. Niech was zastanowi fakt, że zazwyczaj na aukcjach, rynkach i pod wystawami są najczęściej te same osoby i w bardzo krótkim odstępie czasu mają co rusz nowe kocięta. Dla takich ludzi nie ważne jest dobro kotki. WAŻNA JEST KASA.

-Kupując od pseudohodowców kociaka nie wiemy, że kotka i kociaki były karmione najtańszą, niepełnowartościową karmą, są nieszczepione, często chore. Nie mamy pojęcia, że w domu jest multum kotów dla których właściciel nie ma czasu, czasem trzyma je w klatkach, w brudzie i smrodzie. Dochodzi do krycia matki przez syna, córki przez ojca, byle były kociaki. Nie ważne, że mogą mieć choroby i wady genetyczne. WAŻNA JEST KASA.

-Kociaki sprzedawane są w wieku od 6 do 10 tygodni. Nie ważne, że wtedy są niezsocjalizowane, wystraszone i agresywne wobec człowieka, bo przecież nie zdążyły nauczyć się od innych kotów i człowieka jak powinny się zachowywać. Nie ważne, że taki kociak jest jeszcze za młody na opuszczenie mamy, przecież trzeba go karmić. O szczepieniach i odrobaczeniu nie wspominam, bo dla pseudohodowcy opieka weterynaryjna nie jest ważna. WAŻNA JEST KASA.

-Kocięta nie mają rodowodu, chociaż według pseudohodowcy są po rodowodowych rodzicach, a wyrobienie go jest zbyt drogie. Oczywiście nie wspomina o tym, że rodowód kosztuje ok. 30zł.,a jego kociaki nie moga go otrzymać, ponieważ jako "hodowca" nie spełnia warunków regulaminu klubów felinologicznych. Nie ważne, że nas oszukuje podając nieprawdziwe informacje. WAŻNA JEST KASA.

-No i nie mamy rodowodu, tym samym nie mamy pewności czy rodzice naszego kociaka (których pseudohodowca pokazuje lub też nie), są nimi na pewno. Zapłaciliśmy mniej niż w hodowli. Pseudohodowca, jeżeli w ogóle zaprosił nas do swojego domu, to podał nam jednego lub dwa kociaki do wyboru nie pokazując reszty kotów. Nie spisał z nami umowy dotyczącej przyszłości kociaka i ewentualnyc konsekwencji w przypadku choroby itp. Nie jest dla niego ważna przyszłość malucha. WAŻNA JEST KASA.

-Zapłaciliśmy. Pseudohodowca zainkasował należność, dał nam kociaka i tyleśmy go widzieli. Wracamy z maluszkiem do domu. Kotek jest wystraszony lub agresywny, czasem jedno i drugie, ma biegunkę, katar i wymiotuje. Idziemy z nim do weterynarza. Okazuje się, że kotek jest bardzo chory, gdyż złapał wszystko od kotów w pseudohodowli. Płacimy za leczenie równowartość ceny kociaka.
Po przeliczeniu wydaliśmy na kotka plus leczenie, tyle co za rasowego kociaka w dobrej hodowli. Dobrze jeśli kociak nie ma grzybicy, bo wtedy także wydamy na leczenie siebie i swojej rodziny, a niestety grzybica zdarza się dość często w pseudohodowlach. No ale co się dziwić przecież choroby kotów nie są ważne dla pseuducha. WAŻNA JEST KASA.

-Udało nam się kociak przeżył. Jest się z czego cieszyć, gdyż większość nie żyje zbyt długo, zwłaszcza jeśli mają wady genetyczne. Kochamy naszego kota, bawimy się z nim, chociaż jego zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Kociak rośnie, staje się dużym kotem ale...wcale nie podobnym do takiego jakiego obiecywał pseudohodowca. Nie ma sie co dziwić, przecież dla niego to nie ważne. WAŻNA JEST KASA.

KUPUJEMY KOTA W PRAWDZIWEJ DOBREJ HODOWLI:

-Zaczynamy marzyć o kocie w domu. Chcemy aby miał określone cechy charakteru i wygląd taki jaki sobie wymarzyliśmy. Mamy swój określony typ. Pragniemy by kotek był zdrowy, miły, zadbany, kochany.

-Szukamy w internecie stron hodowli danej, wymarzonej przez nas rasy (wystarczy wpisać w wyszukiwarce). Hodowcy są zrzeszeni w klubach należących do organizacji felinologicznej, w których według regulaminu kotka hodowlana może rodzić kocięta trzy razy w ciągu dwóch lat. Daje jej to czas na dojście do siebie po porodzie. Regulaminy zabraniają również sprzedaży kociąt na aukcjach internetowych, pod wystawami i na rynkach. Hodowca nie sprzeda kociaka przed ukończeniem przez niego 13 tygodnia życia, gdyż ważne jest dla niego by kocię nauczyło się żyć zarówno z kotami jak i ludźmi, a co za tym idzie, aby było prawidłowo zsocjalizowane i nie agresywny. Dla dobrego hodowcy nie ważne są koszty związane z tak długim pobytem kociąt w hodowli. WAŻNE JEST SZCZĘŚCIE I DOBRO KOTÓW.

-Kotka i kocięta są karmione najlepszymi karmami, aby zdrowo rosły i się rozwijały. W hodowli jest zazwyczj niewiele kotów, a jeśli jest więcej to mają zapewnione dobre warunki takie jak woliera, drapaki itp. Koty są pełnowartościowymi członkami rodziny hodowcy, który poświęca im czas i uwagę, bawi się z nimi, bierze często na ręce. U kociąt z hodowli bardzo rzadko występuje agresja wobec człowieka, gdyż hodowcy rozmnażają tylko koty o odpowiednim charakterze. Dla prawdziwych hodowców nie ważne jest że dana kotka mogłaby urodzić jeszcze wiele kociąt. Jeżeli ma niepożądane cechy charakteru, zostanie wykastrowana i nie będzie miała więcej dzieci, które mogłyby to odziedziczyć, bo WAŻNE JEST SZCZĘŚCIE I DOBRO KOTÓW.

-Kocięta są odrobaczone, zaszczepione, czasem już wykastrowane. Dla prawdziwego hodowcy nie ważne jest, że robi to na własny koszt. WAŻNE JEST SZCZĘŚCIE I DOBRO KOTÓW.

-Hodowca zanim sprzeda nam kota, zaprasza nas do siebie, byśmy mogli obejrzeć kociaki. Widzimy tam bawiące się ze sobą lub swoją mamą, babcią, wujkiem itd. maluchy. Koty nie boją się nas, są zadbane, czyste, dają się pogłaskać. Jest miło i przyjemnie. Świadczy to o tym że w tym miejscu WAŻNE JEST SZCZĘŚCIE I DOBRO KOTÓW.

-Hodowca przywozi nam kociaka do domu, albo odwiedza nas wcześniej, gdyż chce sprawdzić w jakich warunkach będzie mieszkał jego kot. Czuje się odpowiedzialny za malucha którego powołał na świat. Hodowca spisuje z nami umowę dotyczącą przyszłości kociaka.Nie ważne jest dla niego,że możemy przy takiej biurokracji zrezygnować z kociaka. WAŻNE JEST SZCZĘŚCIE I DOBRO KOTÓW.

-Za kociaka płacimy więcej ale mamy pewność, że jest on zdrowy, zsocjalizowany, zadbany i kochany od pierwszych chwil życia. Hodowca zazwyczaj zostaje naszym przyjacielem, który zawsze nam doradzi i pomoże. Odpowie na każde pytanie dotyczące kociaka i rasy jaką hoduje. Hodowca nie "zapomina" o swoich "dzieciach". WAŻNE JEST SZCZĘŚCIE I DOBRO KOTÓW.

-Kociak sprawia nam dużo radości, jest zdrowy, radosny, rozmruczany i przytulaśny. Wyrasta na pięknego przedstawiciela swej rasy, co mogliśmy przewidzieć, gdyż mamy rodowód dzięki któremu znamy jego przodków. Jesteśmy z niego dumni. Mamy tę świadomość, że wybierając miejsce z którego kupiliśmy kociaka WAŻNE DLA NAS BYŁO SZCZĘŚCIE I DOBRO KOTÓW.

Zastanówmy się czy nie warto zaoszczędzić te pieniądze i poczekać trochę dłużej na wymarzonego kota? Ja tak zrobiłam, bo nie mogłam od razu sobie pozwolić na rasowego kociaka.
Snobizm ktoś powie. Ale ja radzę pomyśleć kto jest bardziej snobem? Ten co kupuje kotka byle tanio, byle szybko, byle był podobny do jakieś rasy( bo trzeba się pochwalić sąsiadom, znajomym i rodzinie jakiego się ma "rasowego" kota) i tym postępowaniem napędza koniunkturę pseuduchom, przez co ich preceder się szerzy? Czy ten co znając plusy prawdziwej hodowli woli odłożyć, zaczekać na wymarzonego kota z rodowodem i bynajmniej nie pogina po mieśći z wyżej wymienionym dokumentem przyklejonym do czoła? Warto o tym pomyśleć.

Katarzyna Bińkowska(Bobinek)
Pią 9:23, 15 Maj 2009 Zobacz profil autora
Balbina551
Początkujący



Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

Post
Nic dodać, nic ująć. Jaka szkoda tylko, że tak mało ludzi jest tego świadomych
Pią 12:05, 15 Maj 2009 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
Balbina551 napisał:
Nic dodać, nic ująć. Jaka szkoda tylko, że tak mało ludzi jest tego świadomych


Tak, bo powinno się ciągle "tłuc" w TV, prasie ogólnodostępnej, że tak właśnie jest.
A zazwyczaj ludzie dopiero to wiedzą jak już kupią kota....

Detinka, bardzo ładny ten artykuł
Pią 13:12, 15 Maj 2009 Zobacz profil autora
iza5
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki

Post


Świetnie ze znów został poruszony ten temat, szkoda tylko że tak niewiele osób przed zakupem zwierzaka czyta forum. Wydaje mi się że ten temat powinien być bardziej nagłośniony, właśnie tak jak napisała Bazylia.
Super detinko, dzięki za taki świetny artykuł Ya winkles
Pią 13:21, 15 Maj 2009 Zobacz profil autora
ula
Pasjonat



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niestępowo o/Gdańska

Post
Artykuł poprostu REWELACYJNY !!!!!!! Każdy bez wyjątku powinnien go przeczytać i wziąć do serca.
Jest takie powiedzenie "Polak mądry po szkodzie" - czas najwyższy to zmienić !
Pią 15:17, 15 Maj 2009 Zobacz profil autora
MadziaRag&Rus:)
Początkujący



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

Post
Bazylia napisał:
Balbina551 napisał:
Nic dodać, nic ująć. Jaka szkoda tylko, że tak mało ludzi jest tego świadomych


Tak, bo powinno się ciągle "tłuc" w TV, prasie ogólnodostępnej, że tak właśnie jest.
A zazwyczaj ludzie dopiero to wiedzą jak już kupią kota....


I tak tez było ze mną...
Pon 12:29, 08 Cze 2009 Zobacz profil autora
Graża
Ekspert



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 4444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Post
Mam dwa koty nakolankowe i oba są rodowodowe. Zdecydowałam się na taki wybór bo w przypadku pierwszego kota - po prostu ukradł mi serce a w przypadku drugiego z prostej zasady - jesli chcę mieć np markowe jeansy to nie kupuję ich na stadionie. Nie uznaję "podróbek" Zakochałam się w ragdollach i chciałam mieć ragdolla - a tylko rodowód daje gwarancję , że kot jest rzeczywiście ragdollem. Żeby było jasne nie popieram rozmnażalni zwierząt dla zysku - bo tym są dla mnie opisane pseudohodowle ale...
irytują mnie uogólnienia i zalożenie , że w pseudohodowli koty zawsze są traktowane fatalnie, źle żywione dzikie i z pewnością chore. Podobnie jak stweirdzenia, że wszystko co robi hodowca jest wspaniałe i wynika jedynie z troski o dobro zwierząt i nie ma z tego korzyści finansowych. Że przyjaźnią się z nabywcami kociąt i interesują ich losem w nowych domach , że koty są miluśińskie i przytulaste. Nikt takiej gwarancji nie da bo koty są charakterne ( i za to je kocham) W realnym życiu bywa różnie. Trafiają się pseudohodowcy, którzy mimo wszystko dbają o swoje zwierzaki i mniej idealistyczni legalni hodowcy.
Osobiście dziełę świat hodowlany na 3 kategorie:
Prawdziwe hodowle - czyli te, które mają jakiś plan hodowlany , pracują nad uzyskaniem lub wzmocnieniem określonych cech i eliminacją innych poprzez świadomy dobór genetyczny. Hodowcy ci mają wielką wiedzę na temat zwierząt ich zdrowia , opieki i GENETYKI. Wiedzą , że ich praca jest jak praca ogrodnika - wymaga czasu i zaangażowania więc nie poświęcą realizacji swoich celów hodowlanych dla krótkotrwalej korzyści . Dla mnie to designerzy - kreatorzy kocich cech )
Są ( bez urazy kogokolwiek) osoby prowadzące chów kotów - sa zarejestrowane , legalne dają rodowody, przestrzzegają zasad wynikających z przynależności do organizacji. Wlaścicele wiele wiedzą o pielęgnacji ale o genetyce, doborze itd. chyba niezbyt wiele jeśli wielokrotnie kryją kotkę tym samym kocurem a wszystkie kocięta sa na sprzedaż. Trudno tu mówieć więc o programie hodowlanym ale z pewnością materiał wyjściowy jest odpowiedniej jakości więc uzyskane kocięta są takie jak powinny być. Dla mnie to też jest OK - bo to legalna działalność prowadzona w oparciu o określone zasady. ( trochę jak producenci towarów markowych choć pewnie niektórzy się tym obrażą)
I są rozmnażacze - tworzący zwykle podróby - czemu jestem zdecydowanie przeciwna, również dlatego, że rozmnażanie zwierząt nie spełniających kryteriów osobnika hodowlanego a wiec o gorszym zestawie cech niszczy rasę. I to zjawisko ma również miejsce jeśli chodzi o Ragdolle - a szkoda bo to piękna rasa .
Tak więc co do zasady zgadzam się z tym, że rasowe zwierzęta powinny mieć rodowody - i to powinien być wymóg formalny ale tak jak pisalam drażni mnie uproszczenie i podział na czarnych i białych .


Ostatnio zmieniony przez Graża dnia Pon 19:03, 08 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Pon 13:55, 08 Cze 2009 Zobacz profil autora
mamaroksany
Początkujący



Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: 3-CITY

Post
obiema rękami podpisuję sie pod Grażą i dodam: byleby ci, którzy tak mocno przestrzegają tych norm i obowiązków w majestacie prawa nie robili krzywdy poprzez np. klatkowanie kociaków, niedostateczne socjalizowanie kotów bo czasami nie da się fizycznie tego zrobić... mamy tylko dwie ręce, no może jak pomagają członkowie rodziny to mamy ich około dwunastu Wesoly a czasem chęć zysku przesłoni własnie te fizyczne możliwości.
Pią 9:03, 12 Cze 2009 Zobacz profil autora
iza5
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 3208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki

Post


Postanowiłam coś zrobić w tej sprawie, nie wiem czy to coś pomoże ale trzeba próbować

[link widoczny dla zalogowanych]
Wto 10:19, 23 Cze 2009 Zobacz profil autora
kinzia
Ambitny



Dołączył: 07 Kwi 2008
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wroclaw

Post
fajne :-)
Wto 10:35, 23 Cze 2009 Zobacz profil autora
mamaroksany
Początkujący



Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: 3-CITY

Post
popieram
Wto 15:23, 23 Cze 2009 Zobacz profil autora
ula
Pasjonat



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niestępowo o/Gdańska

Post
iza5 napisał:


Postanowiłam coś zrobić w tej sprawie, nie wiem czy to coś pomoże ale trzeba próbować

[link widoczny dla zalogowanych]


warto próbować Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly
Wto 15:59, 23 Cze 2009 Zobacz profil autora
kasjawoj
Ambitny



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Post
Uważam, że to świetny pomysł
Wto 17:32, 23 Cze 2009 Zobacz profil autora
Bazylia
Legendarny Kociarz



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 7257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

Post
iza5 napisał:


Postanowiłam coś zrobić w tej sprawie, nie wiem czy to coś pomoże ale trzeba próbować

[link widoczny dla zalogowanych]


Iza, super to zrobiłaś !!!!!

Gratulacje za pomysł. Niech czytaja wszyscy !!!!!
Wto 19:27, 23 Cze 2009 Zobacz profil autora
pumka
Początkujący



Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Post
Super pomysł, popieram Wesoly
Śro 13:36, 24 Cze 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin