Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Hodowla Dorwil
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Hodowla Dorwil
Autor Wiadomość
irmusiqa
Początkujący



Dołączył: 09 Lis 2015
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Post Hodowla Dorwil
Witam,
Zmartwiły mnie negatywne opinie o hodowli Dorwil z Łodzi wypisywane przez jednego z użytkowników
Czy osoby posiadające kotki z tej hodowli mogłyby się wypowiedzieć na jej temat?
Interesują mnie wszelkie wiarygodne informację.
Jestem niemal zdecydowana na kociaka od nich, ale chciałabym wiedzieć, że hodowla jest godna polecenia i porządna.
Czekam na informacje!
Pon 0:27, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
Dee
Pasjonat



Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

Post
Skoro jesteś zdecydowana na kociaka to rozumiem, że byłaś w tej hodowli, widziałaś kotka, czytałaś wzór umowy, widziałaś badania rodziców i sprawdziłaś wszystko co trzeba sprawdzić kiedy kupuje się kotka? Nie znam hodowli, więc nie mogę wypowiedzieć się ani pozytywnie ani negatywnie, ale skoro Ty masz wybranego kotka to rozumiem, że byłaś w hodowli i możesz ją ocenić i możesz sprawdzić czy zarzuty, które ktoś opisał na forum są prawdziwe czy nie. Opinie innych Ci nie pomogą, jeśli ktoś nie był w hodowli teraz. To, że kiedyś było w hodowli ok nie znaczy, że tak teraz jest i odwrotnie.


Ostatnio zmieniony przez Dee dnia Pon 7:51, 09 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Pon 7:25, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
irmusiqa
Początkujący



Dołączył: 09 Lis 2015
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Post
Nie , nie byłam jeszcze w hodowli. Byłam natomiast na międzynarodowej wystawie kotów, która odbywała się w ten weekend w Poznaniu. Tam rozmawiałam z właścicielką hodowli Dorwil i zakochałam się w kocurku od niej. Kotek jest co prawda trochę starszy bo ma 6 miesięcy, ale jest bardzo ładny i wydaje się cudowny z charakteru.
Mam już jednego kota Syberyjskiego więc wiem, jak powinna wyglądać hodowla i prawidłowa umowa.
Jednak jeżeli to prawda, że koty z hodowli tej Pani mają problemy ze zdrowiem i ktoś jest w stanie to potwierdzić to przestanę się nią interesować
Pon 9:37, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
Dee
Pasjonat



Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

Post
To może postaraj się skontaktować z osobami, które miały jakieś zarzuty co do hodowli i z tymi, które mają kota z tej hodowli (na forum powinnaś znaleźć takie osoby) i popytaj o kwestie zdrowia kotków? Z tego co patrzę zarzuty dotyczyły niewywiązania się z umowy, ale o zdrowiu tez było kilka słów. Skoro kotek jest starszy to dopytaj czy czasem nie jest to ten sam kotek, którego zwróciła spets. Mam nadzieję, że wszystkiego się dowiesz zawsze też możesz poszukać innej hodowli, na pewno spotkasz fajnego kociaka
Pon 9:56, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
BabaJaga
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Gdańska

Post
W pełni popieram wypowiedź Dee. Nie ważne, co było kiedyś. Ważne, jak sytuacja wygląda obecnie. Jeśli ktoś jest postrzegany jako właściciel renomowanej hodowli, to nigdy nie powinien sobie pozwolić na takie nieciekawe traktowanie potencjalnych nabywców. Ja osobiście, po przeczytaniu tak niepochlebnych opinii o danej hodowli wolałabym nie ryzykować i tę hodowlę omijałabym szerokim łukiem. Po prostu, nie lubię w życiu kłopotów i rozczarowań. Ale to oczywiście tylko moje zdanie na ten temat.
Pon 10:12, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
irmusiqa
Początkujący



Dołączył: 09 Lis 2015
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Post
Niestety to jest ten sam kotek, o którym tak źle pisała pani o pseudonimie spets. Tylko, że jak dla mnie to trochę niemożliwe żeby ten kot był kiedykolwiek w takim stanie jak to ta Pani opisywała. Nie był ani zakatarzony, ani nie wyglądał na chorego, nie miał zaropiałych oczu tylko piękne wielkie mądre oczka wyglądające na zdrowe. Sierść miał piękną i błyszczącą, zaczynał mruczeć po jednym dotknięciu. To prawda, że ma narośl na główce ale jest malutka i Pani od razu o tym wspomniała, jak tylko zapytałam o dostępność tego kota. Powiedziała również, że zostanie ona usunięta w tym czasie kiedy będzie kastrowany czyli jakoś w tym tygodniu. Był to według mnie zdecydowanie jeden z najładniejszych kotków na wystawie, a Ragdolli było naprawdę bardzo dużo i to z wielu renomowanych hodowli. Ta sytuacja opisywana przez spets wydaje mi się naprawdę mało realna...


Ostatnio zmieniony przez irmusiqa dnia Pon 10:43, 09 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Pon 10:42, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
Dee
Pasjonat



Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Góra

Post
Nie mnie oceniać czy sytuacja przedstawiona przez kogoś jest realna czy też nie, osoby które dopiero się rejestrują są anonimowe i ciężko zweryfikować prawdziwość ich historii, można w równym stopniu wierzyć i nie wierzyć Tobie jak i spets. Skoro kot Ci się podoba i wiedziałaś o narośli na jego głowie to jedyne co jeszcze Ci mogę podpowiedzieć to skontaktowanie się z erdoblo, ich Herosek miał FIP. Reszta zależy tylko od Ciebie, Twojego oglądu sprawy i decyzji. Ja podobnie jak BabaJaga raczej bym zrezygnowała, ale to nie my tu decydujemy
Pon 11:12, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
BabaJaga
Ekspert



Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 4120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Gdańska

Post
Twoja decyzja = Twoje ryzyko.

Kotek z kataru i przyczyny zaropiałych oczu pewnie został wyleczony, bo inaczej nie przyjęto by go na wystawę. Co do tej narośli na łepku, to nie wiadomo, jaka jest jej faktyczna przyczyna. Taka narośl to nie zawsze drobny kosmetyczny defekt, a jej usunięcie nie musi oznaczać ostatecznego pożegnania z problemem. Tego bym tak nie bagatelizowała. O tym, co może (choć nie musi) rozwinąć się z drobnych guzków czy narośli, można szeroko poczytać w wielu źródłach.

Ps. Dla mnie dziwnym wydaje się fakt, że znasz tyle renomowanych hodowli (tak napisałaś w relacji z wystawy), niewykluczone, że nawet z okolic Poznania, gdzie mieszkasz, a pytasz nas o opinię o równie znanej hodowli z odległej Warszawy, którą publicznie oskarżono o nieuczciwość względem klientów. Nie nam oceniać jej wiarygodność ani realność lub nierealność wersji wg spets. Ale to jest jednak ostrzeżenie. Czy nie byłoby jednak prościej kupić kotka z innej dobrej hodowli, która nie ma takich niepochlebnych ocen, a nie szukać hodowli "z końca świata", co do której masz wątpliwości?
Pon 11:54, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
Felicita
Ekspert



Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 4563
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

Post
Nie jesteśmy w stanie ocenić intencji i prawdomówności osób na forum. Ale nie tylko Spets napisała źle o hodowli Dorwil, wcześniej pisała też Joda. Poza tym zwracam uwagę na jeszcze jedno - wg słów Spets hodowczyni zupełnie co innego mówiła, a co innego robiła. Skoro kotek ma być wykastrowany, a narośl ma być zoperowana, to może trzeba poczekać aż tak się stanie. Bo z tego co pisała Spets, kotek już do niej miał trafić po kastracji, potem okazało się, że nic z tego. I wychodzi w dodatku, że do tej pory nie jest wykastrowany!
Sprawa z Erdoblo i Herosikiem jest smutna, chociaż mimo to Erdoblo zdecydował się na drugiego kotka z tej hodowli.
Dobrze się zastanów. Ja sama wiem po sobie jak to jest, gdy człowiek zagłusza powstające w głowie wątpliwości, bo zaczyna myśleć "To doświadczony, uznany hodowca, więc WIE LEPIEJ". A do tego śliczny kociak patrzy na Ciebie i serce Ci mięknie... Można się na tym strasznie przejechać...
Pon 12:22, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
malotka
Ambitny



Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Tylko właśnie, kotek miał być wykastrowany za czasów Septs, a do tej pory nie jest, dla mnie to trochę podejrzane. Ale może stan zdrowia do tej pory wyraźnie nie pozwalał? No ale dla mnie to "nie wiem" to byłby powód żeby szukać innego kota Smutny
Pon 13:48, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
irmusiqa
Początkujący



Dołączył: 09 Lis 2015
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Post
Mieszkam w Poznaniu i w okolicach Poznania nie ma ŻADNYCH hodowli Ragdolli. Mulan Cat jest w okolicach Poznania, to jedyna hodowla, która jest blisko i aktualnie nie mają dostępnych kociaków. Również Pani z tej hodowli z którą rozmawiałam zupełnie nie przypadła mi do gustu. Powiedziała że koty można rezerwować a odwiedziny w hodowli wchodzą w grę dopiero jak się zdecyduje na któregoś konkretnego kociaka. Większość hodowli Ragdolli które były na wystawie są z małopolski czyli jeszcze dalej. Do Łodzi pojadę 2 h autostradą czyli to najbliższa możliwa dla mnie opcja. Nie upieram się na tą hodowlę, miałam i mam wątpliwości i oczekiwałam tylko dobrej rady od Was. Gdybym była zdecydowana to już bym tego kota kupiła, a nic takiego nie zrobiłam.
Myślałam o kocurku od nich, bo jest starszy i wiadomo już dokładnie jaki ma charakter - mi zależy na przylepce, która będzie wręcz nachalna w domaganiu się pieszczot - a ten kotek właśnie takie sprawiał wrażenie. To jedyna i najważniejsza cecha, której poszukuję w Ragdollu a rezerwowanie kilkutygodniowych kociaków nie da mi takiej pewności. Bo nigdy nie wiadomo co wyrośnie z takiego malucha.
Pon 20:43, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
Arya90
Pasjonat



Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września

Post
Chyba wiem o jakim kocie mówisz. Był na wystawie i faktycznie był bardzo przylepny.
My też braliśmy pod uwagę tą hodowlę, ale ostatecznie wybór padł na inną. Wesoly
My jesteśmy z pod Poznania, więc znam ten ból, że nigdzie blisko nie ma hodowli ragdolla.
Zastanów się jeszcze. Albo jedź do hodowli i sprawdź, jak wygląda to na miejscu.
Pon 21:07, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
irmusiqa
Początkujący



Dołączył: 09 Lis 2015
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Post
Arya90 na jaką hodowlę ostatecznie się zdecydowaliście Wesoly?
Pon 21:35, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
Arya90
Pasjonat



Dołączył: 08 Lis 2015
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września

Post
irmusiqa napisał:
Arya90 na jaką hodowlę ostatecznie się zdecydowaliście Wesoly?

Na Ancymony* Pl. Też byli na wystawie w Poznaniu. Wesoly
Pon 21:57, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
irmusiqa
Początkujący



Dołączył: 09 Lis 2015
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Post
Widziałam. Mieli bardzo ładne kotki Wesoly Proszę dać znać i wstawić jakieś zdjęcia jak już bedziecie mieli kociaka !
Pon 21:58, 09 Lis 2015 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin