Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
bardzo chore nerki :(
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
bardzo chore nerki :(
Autor Wiadomość
Lilu
Początkujący



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Marki

Post
Już piszę dzisiejsze wyniki:
Mocznik - 47
Kreatynina - 1,1
Glukoza - 70

Wyniki są prawidłowe Wesoly i niemożliwe jest by aż tak się poprawiło jezeli miały tak bardzo chore nerki.

Jeżeli chodzi o odwodnienie to kotek nie chciał dzisiaj pić za bardzo - moze dzisiaj mu się tak porobiło. Od 4.00 miał zabrane jedzonko i wyszukiwał okruszki z podłogi - głodomór Wesoly

Nie mam pojęcia czy tamto laboratorium nie popełniło błędu albo chodzilo o innego zwierza! Staram się nie nastawiać bardzo, ale naprawdę trochę odetchnęłam. Wet powiedział bym dawała maluchowi normalne jedzonko. Mam stawić się w środę na kontrolę i omowienie wszystkiego dokładnie (o wynikach rozmawiałam telefonicznie, jak by była potrzeba to bym pojechała z Teosiem do niego). Jezeli cokolwiek by sie działo mam do niego niezwłocznie zadzownic - nawet jutro (a przecież bedzie świeto).

Dla pewności zrobię USG u dr Marcińskiego.

Bardzo dziękuję wszystkim za słowa otuchy Wesoly Wesoly Wesoly Staram się wierzyć że wszystko będzie dobrze, póki co przeżyłam taki szok że niemalże nie mogę uwierzyć w te wyniki badań.

Dam znać w środę jak poszła wizyta, czy coś ciekawego ustalił wet w związku z całą historią. Tymczasem nie spuszczam z oczu Teodora, by nic nie umknęło mojej uwadze Wesoly

Buziaki Wesoly


Ostatnio zmieniony przez Lilu dnia Pon 22:25, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Pon 22:18, 10 Lis 2008 Zobacz profil autora
Hari
Wyjadacz



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Post
Znalazlam wyniki swojej birmanki
to jak byla bardzo chora :

mocznik - 300 mg/dl ( gdzie norma to 82 mg/dl)
kreatynina - 8,55 mg/dl (norma 1,8 mg/dl)

powtorka badan :
po kilku dniach kroplowek w duzych ilosciach - :

mocznik - 28,6 mg/dl
kreatynina - 1,11 mg/dl

oprocz tego dostawala Duphalyte podskornie i dopaszcznie + NACL do nawodnienia i glukoze do odzywienia
U nas bylo tragicznie bo ona nic nie jadla i nie pila przez ponad 10 dni (miala kilkudniowe kocieta) , do kuwety rowniez nie chodzila przez kilka dni.

Dlatego mysle , ze problem twojego kota moze lezec gdzie indziej .
Chory kot nie je a przy chorych nerkach to wogole nic nie wezmie do pyska .

Twoj ma doskonaly apetyt , ale wymiotuje tuz po jedzeniu - wiec albo je zbyt lapczywie , albo ma zatkane jelito , albo faktycznie dolega mu cos innego .

Wiem jedno , gdybym nie zmienila w pore weta - moja birma juz bylaby za TM , dlatego jak mam chociaz cien watpliwosci jade do drugiego lekarza .

Na twoim miejscu powtarzalabym badania przez pewien czas , rowniez na profil watrobowy i trzustke.

Czy on wymiotuje po kazdym jedzeniu , czy jak zje cos okreslonego ?
Kladzie sie po jedzeniu czy dostaje glupawki ?
Jak wygladaja sprawy kuwetkowe ?
Wto 13:34, 11 Lis 2008 Zobacz profil autora
Lilu
Początkujący



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Marki

Post
Z kuwetką jest dobrze: kupka codziennie, siusiu też bez problemu. Z tym że od jakiegoś miesiąca zdarzało mu się robić kupkę poza kuwetę - tylko kupkę. Podejrzewaliśmy zaparcia i wet poradził podawać olej parafinowy do jedzonka - wtedy kupka poza kuwetą zdarzała się znacznie rzadziej, bądź bardziej pilnowaliśmy Teodora i wsadzaliśmy do kuwety jak były "kupkowe" symptomy.

Pamiętasz może ile podawaliście kroplówek?

Zaniepokoiłam się, bo nam też dużo spadły wyniki porównując do wcześniejszych badań. Z tym że nasz miał cały czas apetyt i nie czuł się tak źle jak powinien przy takich wynikach.

W zeszły poniedziałek Tedodor wymiotował tuż po mokrym jedzonku (jego ulubione). We wtorek było już 100% wiadomo że coś mu jest, bo wymiotował pare razy i widać było, że jest osłabiony i osowiały. We wtorek dostał środek p/wymiotny i przeszło mu z wymiotami. W sobotę wymiotował po mokrym jedzonku - miałam wrażenie że strasznie się dorwał.

Trudno określić czy kładzie się po jedzeniu, bo on ciągle chodzi i podjada Wesoly Raczej jest leniwcem i trzeba go trochę rozbrykać, no chyba że fazę na wariactwa (przeważnie zdarza się mu to 1 - 2 razy dziennie i wtedy śmiesznie miauczy przy wariowaniu - mamy niezły ubaw Wesoly)

Pamiętasz może ile ml kroplówek dostawał twój kotek?
Wto 13:58, 11 Lis 2008 Zobacz profil autora
Hari
Wyjadacz



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Post
Kotka dostawala 5 x dziennie po 150 ml z czego 3 x glukoze i 2 x NACL - przez tydzien , chodzilo o to aby jak najszybciej pozbyc sie mocznika z organizmu .
Po tygodniu dostawala 3 x dziennie po 150 ml .
Po kolejnym tygodniu 2 x dziennie po 150 .
Teraz wyniki ma w normie , dostaje mokra karme dla "nerkowcow" i suche Sanabelle Sensitive Adult .

Tak sobie dumam , ze powinnas kontrolowac ilosc zjadanego mokrego pokarmu na raz .
Daj mu mniej niz zwykle i poobserwuj + kup paste Bezo-Pet u weta na odklaczenie - poslizg qpkowy gwarantowany Wesoly
Jak przestanie zwracac to bedziesz wiedziala , ze przyczyna wymiotow jest zbyt lapczywe jedzenie.
Jak dalej beda zrzuty to bedziesz robic badania - nie widze innego wyjscia.

Mam kotke , ktora od zawsze robila zrzut natychmiast po jedzeniu - zarla jak wsciekla (miesko , lub puszke) po czym zamiast udac sie na spoczynek i w spokoju przetrawic to urzadzala wielka pardubicka i po 10 min. chodzilam wkurzona i sprzatalam po niej .
Teraz kontroluje ilosc podawanego jej mokrego pokarmu i zrzutow - brak

Jesli twoj kot wariuje , bawi sie i ma apetyt - to az taki chory nie jest (wrzuc fotke kociaka).
Chory kot spi calymi dniami , nie ma ochoty na zabawe ,nie przyjmuje karmy , zmienia sie tez stan futra - robia sie paskudne straczki .

I nie zalamuj sie , czasem niektore rzeczy wygladaja strasznie a okazuja sie blahostkami - czego serdecznie wam zycze .


Ostatnio zmieniony przez Hari dnia Wto 15:36, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wto 15:28, 11 Lis 2008 Zobacz profil autora
Lilu
Początkujący



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Marki

Post
Najświeższe fotki mam na telefonie - muszę poczekać aż mąż mi zrzuci na kompa bo sama nie umiem Wesoly sierść ma w porządku - ładną i błyszczącą, nie jest też chudy - tyle narazie mogę powiedzieć. Potem pokażę Wesoly

Dostaje codziennie malt pastę, jest gorsza od tej co piszesz? daję zawsze przed mokrym jedzonkiem. Jak byly te problemy kuwetkowe (robienie kupki poza kuwetę) to jak by tu powiedzieć nie miała normalnego kształtu Wesoly jak to określił mój mąż - to były dropsy Wesoly

Mokrego pokarmu daję bardzo malutko - tylko do smaku (saszetka wystarcza na 4 porcje). Przeważnie dzielił sobie i podjadał a w sobotę rzucił się jak szczerbaty na suchary i wmłucił odrazu wszystko żarłok jeden. Poza tym jadł tuż przed kroplówką - może to mialo wpływ... Chociaz z drugiej strony za każdym razem jadł z kroplówką, nie było możliwości żeby leżał w jednym miejscu, wiec chodziliśmy za nim z kroplówka. Za każdym razem był zdziwiony i patrzył się na nas jak na Rolling eyes

Co ile sprawdzasz stan wskaźników? Co 3 miesiące czy częściej?
Wto 16:42, 11 Lis 2008 Zobacz profil autora
Lili
Ekspert



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 2774
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice/Bristol

Post
My nerki sprawdzalismy raz w tygodniu jak byly problemy (nie mam wynikow na tym komputerze, a sama nie pamietam jak to wygladalo). Teraz badamy sie raz na pol roku chyba ze zauwaze ze cos jest nie tak. U Duende nerki zaraz widac na siersci, jak napisala Hari, robia sie straszne straki. Mysle, ze u RAGa ktory ma podobne futro tez taki bedzie efekt. I jak pisze Hari - chory kot spi, nie ma apetytu, nie chce sie bawic - Twoj Teos brzmi na zdrowszego niz wskazywalyby wyniki.
Poobserwujcie go teraz uwaznie - czy wymiotuje? Jak czesto? I nastepnym razem spytaj weta o te kupki i jedzenie, bo moze rzeczywiscie nerki sa tylko objawem a nie przyczyna.
Wto 20:16, 11 Lis 2008 Zobacz profil autora
Hari
Wyjadacz



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Post
Lilu , na razie kontroluje jej wyniki co dwa tygodnie .
A pozniej nowy opiekun dostanie zalecenie aby ja kontrolowac co pol roku .
Malt pasta - nie wiem czy jest gorsza ?
mnie wet polecil bezo-pet i to podaje i jestem zadowolona.
Kot nie powinien chodzic po mieszkaniu z kroplowka - ale jak juz chodzi to taki chory nie jest Wesoly
Jakie wiesci z dzisiaj ?
Śro 17:36, 12 Lis 2008 Zobacz profil autora
Lilu
Początkujący



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Marki

Post
No właśnie sęk w tym że on od początku choroby był "chodzącym" kotem... Nie leżał.
Mało tego, od piatku urządzaliśmy mu zabawy podczas podawania kroplówki Wesoly Któregoś razu tak się rozbrykał że uciekł nam z kroplówką Wesoly teraz myślę o tej sytuacji ze śmiechem ale przeżyliśmy wtedy chwilę grozy bo przecież mój sobie odczepić wenflon i zrobić krzywde. Jak zaczęliśmy go gonić, butla ciągneła się za nim to on jeszcze szybciej bo myslał ze bawimy się z nim dalej. Głupolek mały. Zarówno jemu jak i nam się dłużył czas kroplówek. A jak chodziliśmy z nim do kuwety - czesto siusiał w czasie kroplówek to się patrzył jak by chciał powiedzieć: "a wy czego tu?" Wesoly
Wczoraj brykał jak szalony aż wywalił miskę z wodą Wesoly

Bylismy dzisiaj na kontroli u speca od nerek. Ostateczna diagnoza i zapewnienie będzie za jakieś 2 tygodnie jak powtórzymy wyniki badań. Jutro idziemy do dr Marcińskiego na USG - będzie większa pewność czy jest wszystko w porządku. To znaczy mój szanowny małżonek idzie bo ja to bede się bronić Wesoly jeszcze nic sobie nie powtórzylam, jutro bardziej przysiąde.

Tedor jęczy - to znaczy upomina się o jedzonko Wesoly często zamiast miauczenia tak jak to zwykle koty robią, to chodzi i tak sobie jęczy Wesoly Idę dam mu, bo zaraz mi rękę albo nogę odryzie Wesoly
Śro 19:54, 12 Lis 2008 Zobacz profil autora
Hari
Wyjadacz



Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

Post
Znaczy sie , mowiac ostroznie - chyba jest lepiej ... ?

Jakies rzyganko bylo ?

Moja kotka w czasie kroplowek jak i poza lezala jak niezywa .
Wenflon za kazdym razem wkluwalam jej swiezy i nigdy nie zostawialam w ciele - balabym sie po prostu ze zrobi sobie krzywde .


Ostatnio zmieniony przez Hari dnia Śro 22:31, 12 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Śro 22:30, 12 Lis 2008 Zobacz profil autora
Lilu
Początkujący



Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Marki

Post
Ostatni raz wymiotował w sobotę.

Wenflonik Teodor nosił pare dni - po kroplówce bandażowaliśmy i nie miał szans zrobić sobie krzywdy Wesoly Nie chcieliśmy go ciągle kłuć, poza tym nie dałabym rady, nie miałabym serca... Nie nadaje się do tego typu czynności. Nawet podczas zastrzyków to Paweł trzyma Teosia.

Zachowuje się już jak zdrowy kotek. Wet wczoraj nawet nie podał mu kroplówki podskórnie, czyli jest dobrze nawodniony. Apetyt ma taki, że by konia z kopytami zjadł Wesoly

Zobaczymy jak pójdzie dzisiejsze USG. Bardziej uspokoję się jak zrobimy jeszcze za 2 tygodnie badanie kontrolne.

Wynika z tego, że Twoja kotka miała "lepsze" wyniki badań a czuja się duuuużo gorzej. Bardzo przeżywaliśmy takie samopoczucie a nie wyobrażam sobie jak by miał się tak źle czuć... Trzymam kciuki za Twoją koteczkę. Ile czasu ma dobre wyniki? Moze to była jednorazowa akcja? czy jednak ma jakąś wadę?
Czw 9:26, 13 Lis 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum RAGDOLL'owo, czyli wszystko o RAGDOLLACH Strona Główna » HODOWLA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin